« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
lilith

2014-03-20 14:28

|

Pozostałe

Pies ze złamaną łapą... Pilnie poszukiwany genialny pomysł.

Mój pies złamał (tak mi się wdaje) wczoraj łapkę. i jakoś wlazł po tych schodach go góry. A teraz jak mam go znieść na dół wpakować do auta i wypakować u lekarza?

Jak do niego podchodzę to jest ok, ale jak mu mówię, żeby wstał to zaczyna warczeć. A przecież nie może tak leżeć... A mój płacz nie skłoni go do ruszenia dupska... Aaa panicznie boje się go dotknąć, a On to wie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi

może dałoby rade umówić się z weterynarzem żeby przyjechał? Może nie weźmie tak dużo, zapytaj

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

W większości sytuacji weterynarze dojeżdżają do swoich pacjentów :) U mnie była podobna sytuacja i Pani doktor przyjechała bez problemu i wzięła 10 zł więcej niż zwykle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Jeżeli to jest pies po wypadku lepiej go przenieść w pozycji leżącej, podłożyć pod niego jakieś prześcieradło czy koc i na tym go przenieść lepiej żeby sam się nie poruszał ani żeby ktoś go w jakiś sposób przenosił bo możliwe że ma jakiś uraz wewnętrzny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Jeżeli to jest duża rasa to wezwałabym weterynarza do siebie jeżeli mniejszy psiak to na koc i do samochodu i tak samo do weterynarza. A warczeć będzie bo go boli i tak ci komunikuje żeby go nie ruszać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

Mi dwa lata temu na wakacjach pies zachorował i weterynarz bez problemu przyjechał do domu;) bo inaczej nie ma sensu, nosic go wozic i brac spowrotem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Jeżeli to jest duża rasa to wezwałabym weterynarza do siebie jeżeli mniejszy psiak to na koc i do samochodu i tak samo do weterynarza. A warczeć będzie bo go boli i tak ci komunikuje żeby go nie ruszać
taki mniejszy jest. I właśnie zawsze biegł do mnie jak go coś bolało. bo wiedział, że mu pomogę, teraz ryczę jak go widzę to chyba stracił zaufanie do mnie... w sumie nigdy mu nic nie było, a on taki delikutaśny jest.