może mnie wyśmieją ale ja robię tak jak napisze i mała jeszcze nigdy nie miała pleśniawek:
co dziennie na wieczór gdy myje małą biorę pieluchę tetrową zakładam ją pojedynczo na palca moczę w wodzie i myje buźkę dziecku. pleśniawki musisz dobrze ścierać. są tez specjalne nakładki do czyszczenia buźki dzieciom z materiału i gumowe ale gumowych nie polecam nic nie czujesz i można krzywdę zrobić. Wyparz małej wszystkie smoczki i łyżeczkę.
zanim mnie wyśmiejecie spróbujcie :) !!!
tobie bym radziła już zacząć małej czyścić tak buźkę

Ja słyszłam o sposobie z moczem ale nie wiem na czym polega

Mój synek też kiedyś miał pleśniawki i pamiętam że też stosowałam Nystatynę ale samo smarowanie nie pomaga trzeba je ścierać tzn ja robiłam podobnie jak Izabela tylko że ja moczyłam pieluszkę tetrową w Nystatynie a nie w wodzie i wycierałam palcem te miejsca gdzie były pleśniawki tak mi poradził pediatra i pomogło.

tak trzeba to ścierać ja nie mam potrzeby używać niczego innego niż zwykłej wody ponieważ mała ma codziennie w taki sposób czyszczoną buźkę więc nie ma nic.
Sposób z moczem : twoja córcia musiała by posiusiać pieluszkę to też jest na prawdę bardzo dobre może w smaku nie nie wiem, ale na pewno pomaga :)
I pamiętaj wyparz jej wszystkie smoczki i smoczki od butelki, jak wyczyścisz buźkę daj jej wyparzony smoczek ( najlepiej je wygotuj)

Moj kiedys mial troszeczke i uzywalam Daktarinu i szybciutko zeszlo i nigdy nie wrocily. Kolezanki syn mial straszne i u nich pomogl jedynie mocz a siostra stosowala fiolet

Pisała któraś mama o sposobie z moczem. To ''babciny sposób''. Zakładasz rano pieluszkę tetrową jak zrobi siusiu to tym świeżym moczem przecierasz pleśniawki. Mocz jest najlepszym środkiem odkażającym ( na PO w szkole nas uczyli;) jeszcze pamiętam;)). Ale nie próbowałam tego. Jak Karina miała pleśniawy też dostaliśmy nystasynę ale nie pomogła. Prywatny lekarz przepisał nam syrop Fluconazole ( on jest chyba na receptę). Teoretycznie powinno się go pić, ale nam kazała nasączyć wacik i wcierać w miejsca gdzie są plesniwy. Po trzech dniach nie było śladu.

Mój mały wcześniej miał straszne pleśniawki i nic nie pomagało aż wreszcie lekarz przepisał nam Flukonazol i muszę powiedzieć, że jest rewelacyjny. Trzy razy przetarłam małemu buźkę gazikiem nasączonym właśnie tym syropem i wszystko pięknie przeszło. Teraz tez jak tylko zauważę, że zaczynają się pleśniawki wystarczy, że raz przetrę i znikają. Naprawdę polecam tyle, że jest to syrop na receptę wiec musisz poprosić lekarza aby Ci to przepisał.

tez miałam straszne opory, ale jak aphtin, nystatyna i fiolet nie pomogły, wypróbowałam sposób z siuśkami. i od tamtej pory pleśniawki minęły bezpowrotnie.