Ja wstałam po 14 godzinach, niesamowity ból ... jak wspomnę to mnie ciarki przechodzą, że będę musiała przechodzić przez to jeszcze raz za kilka miesięcy. Zazdroszczę kobietą rodzącym naturalnie, bo ich powrót do zdrowia trwa dużo szybciej a ja cesarkę odczuwałam bardzo długo po miesiącu ciężko mi było wstać z łóżka ...

mailko pierwsz a ciąze miałaś przez cesarke?? a drugą takze?? przez cesarskie ciecie?? dlaczego jak mozna sie zapytac??ja pierwszej ciazy tez miałam cesarke a druga?? tez??moj lekarz twierdzi ze jak pierwsze było przez cc to druga takze!!!

ja na drugi dzien wstalam ;) . na poczatku straszny bol przy wstawaniu ale bardzo sie ciesze bo szybko zapomnialam ;p szczerze to myslalam ze bedzie o wiele gorzej.

Ja to bardzo źle wspominam.Wstanie do toalety zajmowało mi z 10 min.:/Straszny ból!!!Nie zyczę nikomu.

Ja o 14.20 urodziłam Polę przez cesarskie cięcie a na drugi dzień od rana już chodziłam i wszystko było ok.....

pierwsza cesarka o 1-30 w nocy  wstałam juz kolo 10  rano.

druga cesarka o 21-15 wstałam po jakis 13 godz.

 wspominanm niezle. najgorzej bylo tylko ze szwami bo "ciagło".

pierszwa cesarka z koniecznosci, za to druga z wyboru:) nie zauje.

Marzenko, co ja pierszw cc mialam z koniecznoci. zrobily sie zielone wody plodowe podczas porodu. przy drugiej ciazy nie chcialam juz przezywac boli porodowych. po pierwszym porodzie to traumatyczne przezycia. lekarz ktory prowadzil ciaze pytal sie czy chce rodzic naturalnie czy przez ciecie. nie ma przeciwskazan do naturalnego porodu jesli pierwsz byla cesarka. ja wybralam druga cesarka. i okazalo sie ze to byl swietny wybor, mala byla strsznie obwinieta pepowina.

Ja wstałam po ponad 12 godzinach i powiem szczerze ze wspominam traumatycznie.... bol nie moglam sie wyprostowac przez chyba 3 miesiace.... teraz wiem ze znow jetsem w cizy i panicznie sie boje ze znow bedzie to samo.....masakra....

Ja jakoś po 6 godzinach - sama poszłam na nową salę, a później pod prysznic. Było ciężko.

ja po około 12godzinach,początki były trudne ale jak się rozchodziłam to było lepiej,najgorzej  z załatwianiem potrzeb fizjologicznych,ale pamiętam ze jak wychodziłam po czwartej dobie to chodzenie choć skulona ale miałam nieźle opanowane; szczerze to nie żałuję cesarki jak patrzyłąm na dziewczynę która jednocześnie rodziła naturalnie i porobily jej się hemoroidy i jak ona potem nie mogłą usiąść i chodzic...masakra-na 100% wolałąm cesarkę; teraz jestem w drugiej ciąży nie wiem co wybrac, strasznie się boję.........