Ja byłam we wtorek. Pobrali mi najpierw z palca żeby zobaczyć jaki mam cukier, później z ręki, dostałam roztwór do wypicia(też kupiłam go sama ale go robią w laboratorium, bo po nim można się źle czuć i tak było ze mną :/) i po 2 godzinach siedzenia(bo miałam roztwór 75) pobrali mi raz jeszcze. To jest test obciążenia glukozą więc musi być coś do porównania wg mnie.
Myślę, że najlepiej by było gdybyś zapytała na wszelki wypadek. Może zadzwoń do tego ośrodka i zapytaj czy tak się robi. Może lekarka coś pomyliła.
Życzę powodzenia :*

Mi ginekolog kazał zrobić identycznie, tłumaczył to tym, że po co mam siedzieć niepotrzebnie w poczekalni pełnej ludzi. A jeśli będę miała mocno podwyższony poziom cukru to jemu jest niepotrzebne porównanie w postaci badania przed wypiciem glukozy :)

Jakos dziwnie..ja miałam badanie rano naczczo pobrana krew wypiłam glukoze ale tu w DE sa gotowe roztwory w buteleczkach bardzo smaczne jak owoce leśne...po godzinie pobrała mi położna kolejny raz krew i po 2 też a potem szłam do domu....ponoć zależy też od tego jakie masz stężenie glukozy i jej dawka...

ale takie badanie będzie bez sensu :) Najpierw muszą sprawdzić stan cukru przed obciążeniem potem po wypiciu...

no tez wlasnie nie roumiem czemu tak kazala. widocznie w laboratorium tez na to pozwalaja. skoro lekarz tak mowi to pewnie wie co mowi. a na pewno ją zrouzmialam dobrze, ona mi nawet napisala na kartce schemat co po kolei robic

mnie pobrali krew na czczo, podali roztwór, mineły 2h i drugi raz pobranie krwi..

swoją drogą... to było okropne (mimo iz wcisnęłam pół cytrynki..) a po 30min ogarnęła mnie taka senność, ze nie potrafiłam sobie z tym poradzić...
dobrze, ze to już za mną :)

u mnie najpierw pobrali krew aby zobaczyć jaki mam poziom cukru we krwi naczczo po godzinie jak były już wyniki to kupiłam glukoze rozrobili mi ją i wypiłam. Po dwuch godzinach pobrali mi krew i tyle;) ale jakoś późno miałaś te badania na glukoze ja miałam je w 13-14 tygodniu ciąży...

Nie wiem jak jest teraz ale ja jak robiłam te badanie z glukoza miałam pobrana krew przed wypiciem i po wypiciu..

jak nosiam corke we wlosech to tam wlasnie tak robilam ze w domu zjadalam batona i szlam na glukoze...w polsce teraz przed pobraniem krwi mialam pobrana z palca krople dla sprawdzenia jaki jest wynik na miejscu i dopiero glukoze i potem pobranie z zyly