Podoba się ;) Raz nawet widziałam go na żywo, ale nie w PL, fajna sprawa :)

Swietny!! Sama bym taki chetnie kupila! :)

Jak sie to wogole nazywa?

gosia ,  rowerowózek ;) 

hehe roslina, myslalam, ze moze jakos "specjalnie", bo teraz wszystko nazywa sie "inaczej"... kiedys byly lotki, teraz to badminton :]

Wlasnie ogladalam filmik jak to sie fajnie szybko sklada :) pierwsza mysl jaka przyszla mi do glowy, to to, ze nie trzeba zostawiac roweru pod sklepem i konduktor sie nie dowali o bilet na rower :P hahahaha

Kiedyś widziałam to w programie na TvnStyle (bodajże "Pani Gadżet") i tak jakoś mi się przypomniało, bo zastanawiam się czy lepsze jest taki TagaBikes czy zwykły rower i doczepiany do niego wózek, np. taki:

http://www.1000rad.pl/wp-content/uploads/2011/07/przyczepka-rowerowa.jpg

gosiaiemi pomysł super tylko cena odstrasza:/

dokladnie cena kosmiczna... nawet nasze auto tyle nie kosztuje... (bo widzialam cene 7000zl ;/)