Mamy, szlag mnie trafia. Jutro mija 6 tygodni od porodu, a ja mam nadal takie lekkie plamienie. Najpierw wszystko przebiegało według rozpiski ze szpitala. Po dwóch tygodniach krwawienie ustało (oczywiście te kolory zmieniały się książkowo), ale ustało na 3 dni i od tego czasu z przerwami dzień dwa, plamię nadal. Nie jest to okres raczej bo to słabe jest, no więc co?! Do lekarza idę za tydzień, jeszcze wczoraj miałam nadzieję, że to już koniec, a dziś znów. Czy którejś z Was też się tak zdarzyło?