Głównie zastanawiałam sie czy wizyty były umawiane ponieważ moja siostra twierdzi,że położna przychodziła jak jej sie podobalo z zaskoczenia,aczkolwiek maly byl urodzony zima,wiec i tak bywala najczesciej w domu. :)

U mnie były dwie położne :), jedna z przychodni gdzie ja jestem zapisana, a druga z przychodni gdzie jest córeczka zapisana. Do mnie dzwoniły i umawiałyśmy się na konkretny termin

Zglosilam w swojej przychodni kiedy wyjde ze szpitala z mała, polozna zadzwonila umowila sie na godzine i przyjechala-dosc szybko bo za 2 dni od wyjscia ze szpitala. Polozna byla mi bardzo pomocna,np. pokaze ci jak dziecko kapac,mnie nawet sciagala szwy po porodzie.Byla u mnie ok 4 razy.

U mnie chodzi w czasie ciaży .Dzwoniłam do niej kilka dni temu i jutro włąsnie ma przyjsc :) .Obowiazkowe nie obowiazkowe porozmawia z Toba jesli bedziesz miała pyt zapytaj .Da probki i sprawdzi tetno dziecka .Jak dla mnie lepiej zeby w czasie ciazy juz przyszła i odpowiedziała na nurtujace nas pytania .:")

u mnie nie było to obowiązkowe, sama się zgłosiłam, jak zapisywałam dziecko do przychodni. nie stresuj się, ona jest po to, żeby ci pomóc, a nie żeby cię kontrolować i jeśli nie będziesz chciała to na siłę do ciebie nie przyjdzie.

w trakcie ciąży jak chodzisz prywatnie to raczej mozna uniknąć jej wizyt, bo jak na nfz to sama się przeważnie zgłasza, a juz po porodzie to chyba napewno przyjdzie. Do mnie przychodzi i nie jest tak źle pomierzy tetno, da jakies gazetki, próbki, troche pogada, przychodzi znienacka to fakt, bo mogłaby zadzwonic. A jak cie nie zastani to chyba trudno :D