Ja używam Lefax (dostępny w Niemczech). Skład jest ten sam co w polskim Espumisanie i Sab Simplex. Jedynie dawką się różnią. Mojej niuni pomogły i cena nawet przystępna (16€). Poza tym herbatka koperkowa też jest pomocna i ciepłe okłady na brzusio (termoforek).

Powiem tak,jak moj lekarz-kazde dziecko musi niestety to przetrwac...moj synek mial kolki do 6 miesiecy, rowno jak w zegarku ok 21 wieczorem,cos strasznego,plakalam razem nim,tak mi go bylo zal,stosowalam chyba wszystko a i tak nic nie skutkowalo....okolo 7 miesiaca minely jak reka odjal....trzmam kciuki,zeby kolki szybko sie skonczyly!

Sab simplex, można kupić przez internet
http://www.cosmopolitus.com/sab-simplex-krople-30ml-kolka-sab-simplex-p-246.html?language=pl&pID=246

ja tu kupowałam.

Prawda jest taka,że nie ma cudownego lekarstwa na kolki,przerabiałam to przy synu do 8 miesiąca i przy córce do 3go miesiąca.Musisz systematycznie podawać kropelki a przede wszystkim po każdym jedzonku odbijanie i nie ważne,że w nocy nie będziesz miała sił trzymać w pionie dziecku musi się poprostu odbić.Dużo też daje leżenie na brzuszku-dziecko swoimi ruchami samo sobie masuje brzuszek przy czym gazy wychodzą szybciej.Piszę ci co ja przechodziłam i nam pomagało.Spokojnie dziecko na płasko bez PODUSZEK możesz kłaść do spania-nie udusi się!!!,Co nam na krótko pomagało-rurki vindi-bardzo dobre,czopki kminkowe-do kupenie niestety tylko w NIemczech ale jak karmisz piersią pij dużo herbatek z kopru włoskiego.Prawda jest taka,że dziecko musi wyrosnąć z tego i trzeba dużo cierpliwości.Dziecko noś jak ja to określam hmm na samolot?tak aby twoja ręka była pod jego brzuszkiem a główka opadała na twoje zgięcie w ręce-he ale to opisałam mam nadzieję,że zrozumiałaś i troszkę pomogłam.