Jak sobie radziłam ? wcale sobie nie radziłam :P na początku ciąży jadłam co mi w ręce wpadło w tym dużoooo słodyczy i do tego nie wychodziłam z domu tylko spałam... więc tylko jadłam i spałam. Ale o dziwo przytyłam 10 kg jak dla mnie to mało bo myślałam że przytyje jeszcze raz tyle:)

ja w 8 tygodniu tez miałam napady jedzenia za dziesięciu. Ale przeszło mi to po dwóch tygodniach :) Jadłam z nudów, zagląałam ciągle do lodówki. Musiałam wyjść z omu albo czymś sie zająć aby nie myśleć o jedzeniu.

Wyobraz sobie te męczarnie ze zrzucaniem nadmiaru po ciąży,mi pomaga;)

Sila woli nic wiecej :) Troche mozesz oszukiwac organizm jedzac inne rzeczy, duzo pij. Kombinuj :)

Ja tez na poczatku wcinalam wszystko jak lecialo ale potem mi przeszlo wiec na poczatku nic sie nie stanie jak sobie pozwolisz a pozniej zobaczysz mina ci zachcianki!!!!!

no mam nadzieję że mi to minie bo ja aż przerażona jestem :D jak ja juz chyba z 2 kg przytylam toi co bedzie dalej :D no ale fakt musze czyms sie zajac :D hahaha :) bedzie ciezko ale dzieki dziewczynki :D musze kurde to powstrzymac :)

Mam ten sam problem. Chodzę non stop głodna. A najśmieszniejsze jest to , że się niczym najeśc nie mogę:) Mam nadzieję , że to szybko minie , bo jestem już 1,5 kg do przodu. Aż strach pomyślec co będzie potem:)

no to widze nie tylko ja mam ten problem a jeszcze mam tendencje do tycia wiec jak bede jadla tak dale to moj mnie z domu pogoni :D hahahaha ..

ja też mam tendencje do tycia. W pierwszej ciąży przytyłam 21 kg. Mam nadzieje , że teraz aż tyle nie przytyję;/

też mam megaapetyt.. ostatnio jem, przygotowuje jedzonko albo planuje nast posiłek.. z tym że po troszeczku i lekkostrawne żeby zgagi nie mieć i pomaga mi żucie gumy.. ale w pierwszym trymestrze nie mialam wcale.. raczej schudlam niz przytylam -2kg, teraz +5 czyli w normie jeszcze:)