http://40tygodni.pl/agatka1804/blog/16791,Potrzebna-pomoc.html

Wiesz co tak myślę, jak można im pomóc i wymyśliłam. Sama nie dam rady, bo jestem na kuroniu ale może dziewczyny puściłybyśmy im na konto nawet po 5zł. Nikogo tą kwota może by nie obciążyła za mocno ale kilkanaście czy kilkadziesiąt takich osób to by się nazbierało. Co Wy na to babki?

ja sie chetnie dolacze do zrzutki:):)

agatka1804 może podaj dane i numer konta tych znajomych to już jakiś grosz wpadnie

Jesteście Kochane!:) Jeśli jesteście chętne pomóc wyślę zaproszenia i więcej szczegółów czy dane na priv:) Mam nadzieję,że wyjdą szybko z tej przykrej sytuacji! Wszystko się na nich zwaliło w jednym czasie! Choroba Marcina,choroby dzieci,brak środków do życia! W jednej chwili wali się cały świat,gdy dowiadujesz się,że choroby,która Ciebie dotknęła nie da się wyleczyć i jedyne co można zrobić to zmniejszyć ból i trochę przedłużyć życie.. może 10 lat,może 15..dla nas może się wydawać dużo-przy nowotworze,ale co w takiej sytuacji myśli 28 latek,ojciec dwójki dzieci..który codziennie się budzi i myśli o tym:(( Dziękuję Wam wszystkim!

Jak moja Mała uśnie,napiszę wszystkie szczegóły:)

Podaj namiary,to tez im cos przeleje, chyba lepiej pieniadze dawac niz wysylac np.mleko bo przesylka tez kosztuje. Kurcze pomoglam juz pare razy komus w ciemno i nie wiem do konca czy mnie oszukano czy nie, ale jak czytam cos takiego to znowu mam ochote zaryzykowac;)