Składniki: 

-1l mleka ( najlepiej niepasteryzowane lub takie z krótką datą ważności nie UHT! ) 

-2X śmietana 18% ( 2x200g) 

-Margaryna ( z masełkiem może być za rzadkie ) 

-5 jajek

-1 szklanka cukru pudru 

-Paczka biszkoptów, spód biszkoptowy, 2paczki herbatniczków  (co kto woli ) 

-Galaretka ( ja zawsze kupuje dwie ) 

OPCJONALNIE

-Owoce byle nie kiwi i ananas i bodajże agrest ( na opakowaniu galaretki jest o tym info)  bo galaretka się nie zsiądzie ( zawsze kupuję mandarynki albo truskawki :D 

-Rodzynki

-Orzechy włoskie w drobnych kawałkach/zmielone

-Odrobina alkoholu ( może być więcej gdy ktoś chce sobie popić w trakcie robienia :D ) typu wódka lub rum

Sposób przygotowania :

1.Wlać mleko do garnka, postawić na wolnym ogniu.  W tym czasie wymieszać śmietanę z jajkami. Gotować , od czasu do czasu mieszając aż do momentu powstania serka zbitego w grudki. Serek przecedzić przez sitko i schłodzić. 

2.Margarynę zmiksować z cukrem pudrem stopniowo dodając ostudzony ser.  OPCJONALNIE dodać sparzone rodzynki, orzechy i 30ml ( mały kieliszek ) alkoholu. 

Galaretkę przygotować według instrukcji podawanej na opakowaniu ( dla szybszego tężenia można przyrządzić z mniejszej ilości wody ) i ostudzić ( ale tak żeby nie stężała!! ) 

Gdy ktoś sie decyduje na opcje z dwiema galaretkami czeka z wykonaniem drugiej aż do wykorzystania pierwszej ( patrz krok 3 ) 

I co dalej z tym fantem? 

A no przygotować tortownicę ( 26cm ) , na jej spód wyłożyć co tam wybrałyście ( biszkopty, herbatniczki, gotowy spód ) , skropić to kawą lub samym mlekiem .  I teraz macie dwie opcje:

Jeśli przygotowałyście dwie galaretki należy: 

-wyłożyć pół masy do tortownicy, wyrównać , delikatnie zalać ostudzoną galaretką i wstawić do lodówki aż do jej stężenia, następnie po stężeniu ( można sprawdzić palcem delikatnie ) wyłożyć drugą połowę masy OPCJONALNIE udekorować górę owocami , zalać galaretką nr dwa i włożyć do lodówki aż do czasu stężenia. 

Opcja z jedną galaretką : 

-Wyłożyć masę do tortownicy , wyrównać , OPCJONALNIE udekorować owocami i delikatnie wylać ostudzoną galaretkę. Wstawić do lodówki aż do stężenia , a potem smacznie się zajadać bombą kaloryczną. 

SMACZNEGO! 

Moje ulubione "ciasto" , zawsze mi wychodzi no i najważniejsze, nie trzeba użyć piekarnika by móc poczęstować gości czymś pysznym :) Dodatkowo można zrobić mix z kakaem , dodawać aromaty skórkę z pomarańczy, no co dusza zapragnie ;)