« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
anulla1993

2013-02-22 09:56

|

Pozostałe

Poród- jaki Ci się wydawał że będzie a jaki był w realu?

Każda z nas zastanawiała się jak to będzie, nastawiamy się na lżejszy lub cięższy poród... Niestety realia są inne. Jak to było u Was?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalencia

myślałam że będzie ciężko i to bardzo a było... super jeśli można tak powiedzieć o porodzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

nastawiałam się na masakrę, a przeżyłam jeszcze większą masakrę :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

zupełnie nie tak, jak sobie zaplanowałam :) w życiu nie spodziewałabym się, że będę miała cc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

nastawiałam się że może być długo i że będzie cholernie boleć- no i tak dokładnie było, mimo tego poród dobrze wspominam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92

Ja cały czas byłam tego ciekawa i to był szok że może mnie tak boleć najbardziej co mnie zdziwiło to to że tAK Może boleć krzyż :P chodź i tak wolałam ten ból niż ból brzuchA kiedy czułam się jakby mnie ktoś od środka próbował metalowym sprzętem rozedrzeć miednicę :P No i nawet do głowy mi nie przyszło że zakończy się cesarką :(( o której nawet wcześniej nie czytałam bo uważam że po co jak i tak będę rodzić naturalnie. A tu taki psikus :( i szczerze to trochę mi przykro z tego powodu :( Ale przynajmniej bd mogła mówić Filipkowi od samego początku że wyszedł z brzuszka :D jak zacznie się dopytywać :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali

Ja nastawiona byłam,że będzie ciężej , większy ból , dłużej. Miło się zaskoczyłam i bardzo dobrze wspominam poród.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

ja od samego początku nastawiałam się na wielki ból ale nie sądziłam się że dostanę krzyżowych, trwał dłużej niż przypuszczałam do tego mały nie chciał \"zejść\" co było dużym problemem bo odpychał się od żeber oraz mostka, miałam wrażenie że mi go połamie... Najgorsze w tym wszystkim było nacięcie niby nie boli i wgl fakt nie boli jak w dobrym momencie tną a nie na początku skurczu, miałam wrażenie że ktoś mnie tępym narzędziem tnie;O

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

balam sie strasznie ze mi czoko oko rozerwie, wiedzialam ze dziecko jest duze i nastawialam sie na męki... porod trwal 15h ale wspominam wspaniale, i jakos szybko mi ten czas zlecial

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
prakus

ja myślałam że będzie mniej bolący i krótszy,a miałam mega bolesne bóle krzyżowe i od przebicia pęcherza płodowego rodziłam 12 h,nie licząc że męczyłam się od wtorku rano a urodziłam w śr o 21 przez cc.
Wiem co przeżyłaś, też miałam bóle z krzyża a od odejścia wód płodowych rodziłam 6 godzin. Z bólami pojechałam we wtorek o 20 a urodziłam w środę o 15. Nie przespałam chyba łącznie godzinki ,w okropnych bólach strasznie wymiotowałam , nawet wody odeszły mi podczas wymiotowania ;/. Straszne doświadczenie ale.... jestem już w drugiej ciąży i oby ten poród był lżejszy bo na trzecie dziecko się już nie zdecyduje ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa

Dla mńie tragedia ze względu na to, ze porod odbył sie przez cc, czego nie brałam pod uwage.. Nigdy w życiu nie chce przeżywać tego na nowo więc zdecyduje sie na drugie dziecko dopiero wtedy kiedy porod bedzie możliwy drogami natury. Domyślam sie, ze porod naturalny to niesamowity bol ale my kobiety jesteśmy do tego stworzone. Mam takie poczucie, ze cesarka pozbawiła mnie tego co najlepsze podczas porodu, szczególnie tego pierwszego kontaktu z dzieckiem..
I nie ukrywam, ze często sie zastanawiam jak to jest kiedy odchodzą wody, kiedy pojawiają sie pierwsze skurcze, mam nadzieje, ze tego doswiadcze.