A może jednak się jeszcze zdąży obrócic :)

no dokładnie,może sie obróci i to nie jest tak ze jak na razie nie ma wskazań co cc to nie będzie później.

Moja koleżanka pierwsze dzicko rodziła sn - ułożenie było idealne bo główkowe. We wrześniu br drugie dziecko przez cc wlasnie ze względu na ułożenie pośladkowe. Mądra Pani ginekolog do któej chodzila całą ciąże powiedziala je dokładnie to samo co Tobie - ze skoro pierwsze dziecko urodziła sn to z drugim tez da sobie radę pomimo ułożenia pośladkowego. W 38 tc zmienila lekarza i ten wielkie oczy zrobił ze niby jak można pośladkowo rodzić, ze to zbyt ryzykowne i dał skierowanie od razu na cc.
Dlatego uważam ze powinnas zmienić lekarza. Koleżanka jak porównuje oba porody to mówi ze cc bez dwóch zdań sto razy lepsze, szybciej doszła do siebie itp.

moim zdaniem powinno być wykonane cięcie cesarskie.

moja siostra tak rodzila(posladkowo), powiedziala ze boli jak cholera i ze gdyby wiedziala (kiedys sie nie robilo usg) to nigdy by sie nie zdecydowala na taki porod, ma porownanie do normalnego porodu wiec wie co mowi

Aga z tego co mój lekarz mi mówił to porodów pośladkowych w Pl juz się nie robi.. :/ może jednak? Tzn. w moim szpitalu to od razu CC - nie chcą ryzykować!

Co do obrócenia się dziecka.. mój synek przekręcił się pod koniec 37tc - na niecałe 2 tyg przed porodem :) wiec i dla Was jest jeszcze szansa! Też juz miałam mieć skierowanie na CC.. wiec jeżeli Twój maluszek bedzie siedział pośladkowo poproś o skierowanie - jest to jak najbardziej uzasadnione.. albo w szpitalu nie zgódź się na SN.. nie powinni ryzykować!

Raczej sie nie obróci bo mam mało wód;/ Po proszę go o skierowanie na cc ale znając jego poglądy(jest w podeszłym wieku :D) to może być ciężko. Dla mnie to zrozumiałe ze powinna być CC no ale w Polsce są takie realia że szkoda gadać ;/

u mnie w szpitalu jak leżałam przed porodem miesiąc czasu to co obchód to były inne decyzje i zalecenia, mieszały się dwie szkoły lekarskie, stara i nowa. jeden z lekarzy w podeszłym wieku własnie kazał mi moje bliźniaki poukładane w cały świat w tym moim brzuchu rodzić naturalnie- bo za jego czasów tak się rozwiązywało wszystkie ciąże. naszczęście ostateczna decyzja należała do ordynatora, a ten raczej nie ma prawa w takiej sytuacji zmusić cię do porodu siłami natury, może ewentualnie dać ci wybór, ale zapewne sampodejmie decyzje o cc

powiem ci ze tez tak mialam ale dzidzius sie przekrecil 4 tyg przed porodem

U mnie gdzieś od 32 tygodnia Mały był już ułożony w ten sposób. W 35 tc. lekarz stwierdził, że są już niewielkie szanse na obrót (chociaż z tego co opowiadał, miał kilka przypadków, kiedy dzieciątko obróciło się nawet w 38tc. - rzadkość). Już wówczas dostałam skierowanie z zaleceniem CC. W 37tc zaczął się poród i bez żadnej dyskusji wykonano CC. Z tego co się orientuję niezwykle rzadko wykonuje się poród pośladkowy sn - ze względu na komplikacje, które mogą wystąpić w trakcie akcji. Ewentualnie mogą próbować obrócić dzieciątko mechanicznie - tzn. lekarz ręcznie próbuje obrócić dziecko - podobno nic przyjemnego. Idź do lekarza i poproś o skierowanie do CC.