« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888
malenka1888

2012-08-20 00:29

|

Poród i Połóg

Poród - problem.

Nie jestem w ciąży. Mam 19 lat, mój problem polega na tym, że nie wyobrażam sobie miec dziecka, bo panicznie boję się porodu. Nie mam w ogóle pojęcia jaki to jest ból, naoglądałam się rożnych programów, które mnie przeraziły. Mam wrażenie, że nigdy nie bedę gotowa na dziecko. Załamałabym się jakbym dowiedziała się o ciąży właśnie tylko i wyłącznie z tego powodu.. Martwię się, że będzie mi sie wydawac przez to, że ja nigdy nie będę na to gotowa. Czy któraś z was miała taki problem?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09

e tam, po co zaprzątać sobie tym głowe, wszystkie matki jakoś rodzą i żyja :P ten ból nie trwa przecież wiecznie, a poźniej się o tym zapomina.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

identyczny hehe. Wlasnie dlatego mowilam sobie ze zaadoptuje dziecko , bo wole to niz ten okropny bol przy porodzie. Ale wiesz co... jak zaszlam w ciaze to przestałam myslec w ten sposob. Automatycznie zmienia sie myslenie. W moim przypadku myslalam tylko o tym by maly czy malutka byli zdrowi. Rzucilam fajki do ktorych nadal mnie cholernie ciagnie. W 3 miechu ciazy zrezygnowalam z pracy poniewaz byla za ciezka jak dla ciezarnej. Do teraz staram sie zdrowo odzywiac. Owoce , warzywa , rybki oraz witaminki. Kupowanie ciuszkow sprawia mi frajde. Urzadzilismy juz pokoik dla Malutkiej...Wszystko juz jest procz Niej...A wiesz co jest najlepsze , ze juz chce urodzic !!! Bo mam dosc tej ciazy :) Za kazdym razem jak dostaje skurczy to sie modle zeby byly coraz mocniejsze i wyszla w koncu na druga strone. Jak sie balam bolu tak teraz chce zeby sie zaczal ... Jeszcze pare tygodni... :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

e tam, po co zaprzątać sobie tym głowe, wszystkie matki jakoś rodzą i żyja :P ten ból nie trwa przecież wiecznie, a poźniej się o tym zapomina.mimo tego , ze wiesz co Cie czeka :) Jaki rodzaj bolu. Odwazna :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Może przestań oglądać takie programy. Właściwie organizm jest tak przystosowany, żeby kobieta mogła urodzić dziecko bez większych problemów. To nic innego jak natura. Wiadomo - różne kobiety mają różny próg bólu no i każdy poród jest inny, także jetem w stanie zrozumieć kobiety, które po traumatycznym porodzie nie decydują się na kolejne. Ale tak naprawdę większość porodów jest normalnych:) Mnie się wydawało, że mam niski próg bólu. Ale jak przyszło co do czego, to organizm się zebrał w sobie i jakoś poszło - teraz już praktycznie nie pamiętam bólu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09

identyczny hehe. Wlasnie dlatego mowilam sobie ze zaadoptuje dziecko , bo wole to niz ten okropny bol przy porodzie. Ale wiesz co... jak zaszlam w ciaze to przestałam myslec w ten sposob. Automatycznie zmienia sie myslenie. W moim przypadku myslalam tylko o tym by maly czy malutka byli zdrowi. Rzucilam fajki do ktorych nadal mnie cholernie ciagnie. W 3 miechu ciazy zrezygnowalam z pracy poniewaz byla za ciezka jak dla ciezarnej. Do teraz staram sie zdrowo odzywiac. Owoce , warzywa , rybki oraz witaminki. Kupowanie ciuszkow sprawia mi frajde. Urzadzilismy juz pokoik dla Malutkiej...Wszystko juz jest procz Niej...A wiesz co jest najlepsze , ze juz chce urodzic !!! Bo mam dosc tej ciazy :) Za kazdym razem jak dostaje skurczy to sie modle zeby byly coraz mocniejsze i wyszla w koncu na druga strone. Jak sie balam bolu tak teraz chce zeby sie zaczal ... Jeszcze pare tygodni... :)
dokładnie ja tez juz chce urodzic bo już mam po dziurki w nosie tej ciazy! :D na poczatku jak sie dowiedzialam o ciazy pierwsza mysl "drugi raz tego nie przezyje", bo juz jedno dziecko mam, ale teraz o niczym innym nie marze jak o porodzie haha

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

Może przestań oglądać takie programy. Właściwie organizm jest tak przystosowany, żeby kobieta mogła urodzić dziecko bez większych problemów. To nic innego jak natura. Wiadomo - różne kobiety mają różny próg bólu no i każdy poród jest inny, także jetem w stanie zrozumieć kobiety, które po traumatycznym porodzie nie decydują się na kolejne. Ale tak naprawdę większość porodów jest normalnych:) Mnie się wydawało, że mam niski próg bólu. Ale jak przyszło co do czego, to organizm się zebrał w sobie i jakoś poszło - teraz już praktycznie nie pamiętam bólu.
ja nie spie bo facet na nocke poszedl a Ty ? :) Dziecko Cie nie zmeczylo ? Ja bym chyba padla jak 5-tka do łozka. Ciebie tez podziwiam hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Może przestań oglądać takie programy. Właściwie organizm jest tak przystosowany, żeby kobieta mogła urodzić dziecko bez większych problemów. To nic innego jak natura. Wiadomo - różne kobiety mają różny próg bólu no i każdy poród jest inny, także jetem w stanie zrozumieć kobiety, które po traumatycznym porodzie nie decydują się na kolejne. Ale tak naprawdę większość porodów jest normalnych:) Mnie się wydawało, że mam niski próg bólu. Ale jak przyszło co do czego, to organizm się zebrał w sobie i jakoś poszło - teraz już praktycznie nie pamiętam bólu.
ja nie spie bo facet na nocke poszedl a Ty ? :) Dziecko Cie nie zmeczylo ? Ja bym chyba padla jak 5-tka do łozka. Ciebie tez podziwiam hehe
ja nie śpię, bo mąż ma trzecią z rzędu nockę a jak wiesz nie moge wtedy zasnąc ;) Dziecko jest grzeczne jak aniołek, śpi od 20, pewnie obudzi się między 5 a 6 na śniadanko:) Ogólnie młody jest mało problematyczny - żadnych kolek, przesypia całe noce:) oczywiście dzień spędzamy aktywnie i wymaga dużego zainteresowania, ale nauczyłam się już, że dziecko nie przeszkadza w niczym:) może dlatego, że od początku zabierałam go wszędzie, jeździł ze mną załatwiać sprawy w dziekanacie, do promotora (pierwszy raz bylismy jak miał 5 tygodni), był z nami na wakacjach - również spędzonych dość aktywnie, taki mały podróżnik;) nie chcę zapeszać, ale póki co dziecko prawie idealne;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

malenka wybacz zaśmiecanie pytania;)

Są takie osoby które tylko przez to nie mają dzieci. Może to banalne ale powinnaś zasięgnąć porady psychologa. Każda kobieta boi się porodu ale nieraz nic innego jak rozmowa z lekarzem nie pomaga. Byłoby szkoda gdybyś tylko z tego powodu nie zaznała radości jaką daje macierzyństwo:-) i nie oglądaj takich programów bo co kobieta to inny poród. A taka jest zasada, że w telewizji pokazuje się rzeczy mało realne i ubarwione. Nikt nie pokaże normalnego porodu tylko jakieś wyjątki od reguły. Pozdrawiam serdecznie:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

Może przestań oglądać takie programy. Właściwie organizm jest tak przystosowany, żeby kobieta mogła urodzić dziecko bez większych problemów. To nic innego jak natura. Wiadomo - różne kobiety mają różny próg bólu no i każdy poród jest inny, także jetem w stanie zrozumieć kobiety, które po traumatycznym porodzie nie decydują się na kolejne. Ale tak naprawdę większość porodów jest normalnych:) Mnie się wydawało, że mam niski próg bólu. Ale jak przyszło co do czego, to organizm się zebrał w sobie i jakoś poszło - teraz już praktycznie nie pamiętam bólu.
ja nie spie bo facet na nocke poszedl a Ty ? :) Dziecko Cie nie zmeczylo ? Ja bym chyba padla jak 5-tka do łozka. Ciebie tez podziwiam hehe
ja nie śpię, bo mąż ma trzecią z rzędu nockę a jak wiesz nie moge wtedy zasnąc ;) Dziecko jest grzeczne jak aniołek, śpi od 20, pewnie obudzi się między 5 a 6 na śniadanko:) Ogólnie młody jest mało problematyczny - żadnych kolek, przesypia całe noce:) oczywiście dzień spędzamy aktywnie i wymaga dużego zainteresowania, ale nauczyłam się już, że dziecko nie przeszkadza w niczym:) może dlatego, że od początku zabierałam go wszędzie, jeździł ze mną załatwiać sprawy w dziekanacie, do promotora (pierwszy raz bylismy jak miał 5 tygodni), był z nami na wakacjach - również spędzonych dość aktywnie, taki mały podróżnik;) nie chcę zapeszać, ale póki co dziecko prawie idealne;)
nic tylko pozazdroscic:( Mam nadzieje , ze moja Mala nie bedzie taka jak ja. Rozwrzeszczana i kolka za kolka...:(