« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikita09
nikita09

2013-04-11 21:37

|

Poród i Połóg

Poród w 27 tygodniu ciąży - szanse dla noworodka!!!

Moja koleżanka pojechała właśnie na porodówkę. Odeszły jej wody i ma rozwarcie. Jest w 27tc. Dziecko waży podobno 720g. Jakie ma szanse na przeżycie? Proszę o jakieś informacje... Spotkała się któraś z Was z taką sytuacją?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Mogą Ją podłączyć i zatrzymać poród,moja znajoma tak miała,nie wiem jak ale robili coś z wodami płodowymi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407

z tego co wiem lekarze maja obowiazek ratowania dzieci od 26 tygodnia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

moja koleżanka urodziła w grudniu córeczkę w 28 tyg. Mała miała problemy z serduszkiem, ale wszystko dobrze się skończyło :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983

Nie mam pojęcia, w każdym razie trzymam kciuki za koleżankę. Oby wszystko dobrze się skończyło..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sarcia08

Z tego co wiem dziecko ma szanse na przeżycie. Oglądałam kiedyś program gdzie urodziły się bliźniaki w 26 tyg. i były całe i zdrowe więc wszystko dobrze się potoczyło :) Miejmy nadzieje że bd ok

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

jeżeli trafi do dobrego szpitala to może mieć duże szanse na przeżycie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Na swoim przykładzie Ci napiszę mi się szyjka rozwierała i wody sączyły przyjechałam do szpitala w 26 tc,podłączyli kroplówki,dostałam zastrzyki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikita09

Ona leżała już od kilku dni na patologii z powodu otwartej szyjki, ale teraz wody odeszły i wzieli ja na porodówkę, także chyba juz nie moga tego zatrzymac... nie wiem zreszta.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali

Ma spore szanse na przeżycie, najprawdopodobniej będzie w inkubatorze podłączone do respiratora . Przeżyć może ale taki dzieci zazwyczaj umierają od sepsy ( po prostu w szpitalu łapią łatwo zakażenia) - to jest najniebezpieczniejsze ! Trzymam kciuki

Będzie dobrze na 100% , tylko nie wolno w to wątpić . Poleży trochę w szpitalu , ale na następne lato będzie już w piaskownicy się grzebać :)