« Powrót Następne pytanie »

2012-04-05 17:13

|

Poród i Połóg

Poród wspominasz pozytywnie czy negatywnie?

Jestem ciekawa jak to wspominacie ;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karoleczka10

Wywoływany, długi i strasznie bolesny poród. Ja i córka na intensywnej terapii.Dla mnie to była niestety masakra :( Dobrze że był przy mnie mój chłopak.

Dla mnie to była rzeźnia. Myślałam, że umieram...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Mój też nieciekawy :/ Masakryczne bóle, dzięki którym miałam wszystkiego dosyć. Chciałam iść do domu i tam cierpieć w ukryciu normalnie :]
Do tego przedwcześnie urodziłam i partner nie zdążył nam towarzyszyć. Wisiał za to na telefonie i słuchał, jak cierpię. Dzwonił z DE, więc rachunek, jaki później dostaliśmy był...niemiłą niespodzianką ;)
Rodziłam w nocy, a jeszcze poprzedniej nie mogłam spać z emocji, więc na nic sił nie miałam. Rozerwało mnie, pomimo nacięcia. Nie mogłam wypchnąć małego...Same minusy. Ale za to PO dostałam takiego kopa, że trudno nawet to opisać. Babka na wózku, zamiast mnie wiozła moje rzeczy, haha :) W sali wybrałam wyrko i biegłam zaraz maluszka oglądać. Minęło całe zmęczenie, czułam ból, ale był on juz tak nieważny, że dało się wytrzymać :)) Świetne wspomnienia. Ehhh... :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Jak najbardziej pozytywnie. Jakbym wiedziala, ze kazdy möj poröd mialby wyglädac tak samo-rodzilabym co roku ,;-)) Tak jak wlasnie teraz :)))

Cörke urodzilam w 15 minut od wejscia na porodöwke- od pierwszych skurczy- ponad godzinke ,;-))
Mam nadzieje ze i tym razem bedzie podobnie :)

Jak widac, urodzilam 7 miesiecy temu i jestem w kolejnej planowanej i upragnionej ciäzy ,;-))

Glowa do göry- mysl pozytywnie jak ja ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatabdg

odeszly mi wody nie mialam skurczy. Musieli mi wywołać i po 14 godzinach urodzilam jakos nie wiem dla mnie to az taki wielki bol nie jest i juz po godzinie moglam urodzić kolejne i wspominam wszystko pozytywnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

ciezko ale warto;) pozytywnie ;:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Mój poród był wywoływany i ten etap wspominam średnio przyjemnie, skończyło się cc. Ale teraz już o tym nie myślę, szkrabuś rośnie i daje powody do szczęścia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Pozytywnie ( o ile mozna porod w ten sposob okreslic) ;).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniia

Wywoływali mi poród jakimś żelem, wszystko szybko szło, ale CHOLERNIE bolało, gdyby nie równomierne oddychanie brzuchem to chyba bym tam umarła. Skurcze miałam co pół minuty, doszłam do rozwarcia 10 cm, już zaczęłam przeć, a tu decyzja, że jednak CC. Szczerze wam powiem, że ucieszyłam się.. Jak już dostałam znieczulenie, to myślałam, że jestem w niebie :D Ani ciąży, ani porodu nie wspominam dobrze ;) Ale oczywiście jestem teraz najszczęśliwszą na świecie mamą i mogła bym to przejść jeszcze raz, by mieć swojego maluszka ! Na szczęście nie muszę, a to wszystko jest już za mną :D Teraz tylko ściągnięcie szwów, a ja jeżeli miała bym rodzić jeszcze raz to zbieram całą ciążę na CC :D No i od razu mówię, że ten szew po CC i ból to nic w porównaniu ze skurczami. Myślałam, że będzie gorzej ! Pozdrawiam :)