« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
nowata

2018-02-16 14:21

|

Pozostałe

Potrzebuję moralnego kopa

Mam dwóch chłopaków 5 lat i 1,7.
I nie wiem czego chce.
Wiem, że nie chcę cale życie siedzieć w domu. Wiem, że chciałabym sie spelniac zawodowo. Po coś te studia ukończyłam...
Chciałabym pracować z ludźmi i skonczyc z ta kurą domową, co nie ma czasu o siebie zadbac i wyjść do ludzi. Dzięki przeprowadzce 2 lata temu jedynym moim znajomym jest mój mąż - nie, nie przesadzam.
I co najgorsze czuję się winna bo planowaliśmy niby 3 dziecko i w ogóle, a moje cele sie zmieniły.
Ale ja chyba nie chcę juz kolejnego:/
Dajcie mi moralnego kopa, bo załapałam zawieche:/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ale potrzebujesz kopa żeby się zdecydować na trzecie dziecko, czy na to żeby w końcu przestać być kura domową ? ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

Ale potrzebujesz kopa żeby się zdecydować na trzecie dziecko, czy na to żeby w końcu przestać być kura domową ? ;)
Chyba żeby w koncu przestać być męczennicą i pomyśleć o sobie nie tylko w kontekscie "zawsze błogosławionej matki polki"

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Ja bym dużo dała żeby siedzieć w domu z dziećmi poświęcać im cały czas i nie chodzić do tej głupiej pracy ;) może dlatego że jej nie lubię dojazdy mnie wykończają i do tego wyścig szczurów

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Pisz ! Ja bardzo lubiłam czytać Twoje opowiadanie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ja bym dużo dała żeby siedzieć w domu z dziećmi poświęcać im cały czas i nie chodzić do tej głupiej pracy ;) może dlatego że jej nie lubię dojazdy mnie wykończają i do tego wyścig szczurów
A ja w życiu nie wyobrażam siebie siedzenia w domu, po tygodniu zaczyna mnie nosić.
Mam teraz bardzo nudną i spokojna pracę i też mnie nosi, nie wytrzymuje tego ze tutaj nic się nie dzieje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

Pisz ! Ja bardzo lubiłam czytać Twoje opowiadanie ;)
Dziekuje;*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Kochana. Myślę, że jak pójdziesz do pracy na full to będzie ci brakować pewnie domu, dzieci i takiego odpoczynku. Najlepiej na początek jakbyś znalazła sobie jakies zajęcie na 1/2 etatu? Może to wystarczy żebyś się poczuła nie tylko kura domowa ;) trochę właśnie wyjść do ludzi. Jestem w domu właśnie od długiego czasu i też mnie nosi, ale u mnie wystarczy że spotkam się ze znajomą, wyjdę na miasto, wiem że przez zdrowotne sprawy teraz pójście do pracy było by umeczeniem całej rodziny. Ale nie raz myślę i podjąć się nie mogę (już chyba straciłam wiarę że coś potrafię) nawet czegoś dorywczego. Może właśnie u ciebie na początek coś dorywczego, niezobowiązującego? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Nowata jakbym czytala o sobie. Nawet dzieci mamy w tym samym wieku. Dosc mam siedzenia w domu. Cale dnie krzyki i ryki tylko. W nocy co chwile pobudka i jak tu zyc . Dzieci sa moim malym swiatem. Mam tylko meza. Ktory jak jest to i tak jakby go nie bylo. Mamy zdrowie i to najważniejsze. Ale sytuacja jest wkurzajaca. Ja juz mam nerwy 24 h na dobe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Idz do pracy, rób coś dla siebie . Dla mnie drugie dziecko było spełnieniem marzeń . Jednak dopiero jak odkryłam pasje i zaczęłam na niej zarabiać poczułam się spełniona . My tez potrzebujemy chwili dla siebie i odrobiny niezależności

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Może wkoncu nadszedł czas żeby zrobić coś dla siebie? Ja ostatnie 9 lat poświęciłam macierzyństwu. Pół roku temu znalazłam pracę ale tylko na zastępstwach. Zaczęłam wychodzić z domu, chodzić częściej do fryzjera. Obecnie zaczekam szkole. Teraz powoli czuje, że żyje