mi to wygląda na rasowe uczulenie na płyn do płukania tkanin albo proszku, mój Kuba ma baaardzo często coś takiego. albo użyłaś silny środek do kibelka. Mam non stop z tym problemy.

Aga a przejdź się z tym do lekarza. Może to jakaś zakaźna menda? typu odra itp. Różnie to się objawia, już sama nie wiem...

Hmmm... Mały jest okazem zdrowia (aktualnie). Drapnie to miejsce czasami, a jak je odkryje, to już w ogóle chciałby drapać non stop.

Uczulenie- tylko na co kurcze? Można tak mieć tylko w jednym miejscu? Przecież ubranko jest całe uprane w takim żelu powiedzmy?

Nie znam się i też nie wiem, co myśleć. Znaczy myślę, żeby pieluszki zmienić i obserwować. A do tego smarować. Tylko czym? Linomagiem, czy może też być Sudomax?

Może być w jednym miejscu. Mój miał właśnie na tyłku. Od płynu do płukania. Raczej to likwidowaliśmy czymś na spirytusie. Tym co mi zostało ze szpitala po małej. Octaniseptem. Może też myjesz czymś wannę albo brodzik i to też może mieć wpływ.

Poczytałam o półpaścu - odpada. U nas są to drobne krosteczki i żadnych innych objawów typowych dla tej, czy innej choroby.
Po prostu drobne krostki w jednym miejscu nad pośladkiem. Żadnych pęcherzy, wydzieliny, zmian - nic.

Do lekarza musiałabym się zapisać na dzisiaj rano i jechać przez całe miasto w mrozie (bo Tomasz w pracy).
Nałożę mu świeże ubranka (bo w kolorze faktycznie mam nowy żel), nasmaruję maścią i wieczorem kupimy inne pieluchy.

mój syn takie cos miał.okazało sie od proszku.więc prałam wszystkie jego ubranka w szarym mydle.i problem znikł.

akurat w tym miejscu mogło zostać więcej proszku do prania.moj synek jak miał uczulenie to też takie miejscowe.