« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
dorota26

2015-02-15 15:33

|

Pozostałe

Poważna rozmowa z tesciową ! czy dobrze zrobiłam ?

nigdy w dobrych relacjach z tesciową nie byłam , na chrzcinach synka wyjechała i nie powiadomiła nas wczesniej ze jej nie bedzie , jednak nasze relacje zawsze sa na dystans , zaprosilismy ich na roczek ale niestety moj maz dzisiaj wrocił od nich i rzekomo tesciowa poinformowała meza ze nie przyjdzie na roczek bo niema się czym dostac widziałam jak moj maż był wsciekły i było mu przykro , zadzwoniłam wiec do niej i wygarnełam to co lezy mi na sercu ze na chrzcinach nie była , traktuja wnuka jak nie wiem co i jesli zajdzie taka potrzeba to samochod im załatwie zeby mogli przyjechac... zagroziłam ze dla mnie wazna jest msza na której beda a nie prezenty! i uswiadomiłam ze jesli znow potraktuja naszego synka w taki sposob to moja noga juz u nich nie stanie! wymiekła.... powiedziała ze transport załatwią a wiec o co chodziło o to zebym to ja zadzwoniła?? potrzebowała łaski prosby??? jak myslicie??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Pewnie ze dobrze zrobilas. Skoro wasze relacje zawsze byly zimne to moze czula ze nie bardzo chcesz zeby byla na chrzcinach na urodzinach ze zapraszasz ja bo tak wypada. I kiedy powiedzialas jej to wszystko to zorientowala sie ze sie mylila. To jest moja interpretacja jej zachowania. I moim zdaniem jak juz sie pojawi na tych urodzinach to powiedz ze bardzo sie cieszysz ze przyszla.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril

No i bardzo dobrze zrobiłaś! Moja też wiecznie liczy na łaskę. Tylko, mój mąż bardzo zmienił do niej stosunek po pewnych wydarzeniach w naszym życiu. Więc teraz akurat mi i jemu to lata czy ona przyjeżdża do nas na jakieś uroczystości czy nie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Tez mi sie wydaje ze moze wlasnie liczyla na twoje zaproszeniez tego co piszesz...rodzice. czasem maja dziwny tok myslenia i czesto sie obrazaja o niewiadomo co i zdziwiaja...wiec dobrze ze tak zrobilas ;) moze wczesniej z roznych przyczyn myslala ze sobie nie zyczysz jej obecnosci

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beniszka1

ja miałam podobna sytuację w styczniu miałam chrzciny synka a w maju komunię córci i nie przyszła podała jakiś błachy powód nic to nie dało że zadzwoniłam i starałam się ja przekonać niestety uważam że dobrze zrobiłaś bo dziecko kiedyś będzie pytać o babcię dlaczego nie przyszła i wogóle i to ty będziesz musiała tłumaczyć dziecku a nie babcia ...a tak swoją drogą to spełnienia marzeń dla maleństwa :-)