Wprawdzie nie wierzę w przesądy ale ubranka zaczęłam kupować ok 5 mies ciazy.

ja zaczęłam od ok połowy ciązy :))

Dziękuje ale jak oglądam te malutkie ciuszki to strasznie ciężko jest mi się powstrzymać.

Będąc w 2 miesiącu ciąży zaczęłam powoli i bez szaleństw kupować ciuszki. Teraz jednak warto zaopatrzyć się przed końcem roku bo podnoszą Vat na ciuszki dziecięce z 7 do 23% więc będzie można się ugryźć.

Ja zaczelam dopiero kupowac jak znalam plec. Gdzies w 6 miesiacu zaczelam przygotowania.W przesady nie wierze, jednak co do lozeczka i wozka to pozamawiane jest ale jeszcze stoi w sklepie :) dopiero jak wrocimy z maluszkiem ze szpitala do domku to tatus zdazy wszystko odebrac i przygotowac :)

Mnie rodzinka nastraszyła że za wcześnie nie warto kupować więc bardzo się bałam kupić cokolwiek aż do końca ciąży. Jednak siłą rzeczy musiałam to zrobić. Tak mówiąc wprost i bezpośrednio to nie chodzi tak naprawdę o przesądy! Ogólnie wiadomo że co piąta ciąża w pierwszym trymestrze kończy się poronieniem. Jest to czas w którym nie ma się pewności i istnieje ryzyko że jednak się nie uda. Moim zdaniem kupowanie ubranek w pierwszym trymestrze potem może powodować tylko większy ból jak coś się stanie. Ja zaczęłam kupować jakoś w 8 miesiącu ale również bez przekonania. Myślę że moment w którym poznaje się płeć dziecka jest odpowiedni aby zacząć robić zakupy. Ostatnio mieliśmy w rodzinie wielką radość bo bratowa mojego męża zaszła w ciążę. Pojechaliśmy do niej a ona byla wtedy w 8 tyg. Pokazywała nam śliczne buciki i rzeczy dla dziecka... niestety jej się nie udało a jej mąż ostatnio nam powiedział że całymi dniami leży, płacze i tuli te rzeczy. Nie zrozum mnie źle, ja miałam ciążę zagrożoną, bardzo mocno się bałam i wiem że w pierwszym trymestrze lepiej cierpliwie czekać i odpoczywać a nie robić zakupy.

od 10tyg kupowałam pierdoły,potem coraz to większe zakupy. nie wierze w przesądy,zabobony i tym podobne

ja tez zaczelam kupowac szybko- najsmieszniejsze jest to, ze takie mialam slabe n/t temat pojecie, ze wszystko co kupilam na samym poczatku ciazy do dzisiaj lezy nieuzywane, bo okazalo sie bezsensowne, np dresik i do tego koszulka polo :-)

Mi tez nie kazali kupowac ,a ja na przekor i tak kupowalam..Moze nie w pierwszym ale w drugim trymestrze dosc wczesnie znalam plec wiec ogarnialo mnie rozowe szalenstwo zakupowe..A teraz nie zaluje ,bo nie mam juz sil w 8 miesiacu na latanie po sklepach,pozatym zakupy rozlozone na pare miesiecy mniej sie odczuwa..Potem jak sie okazalo ,ze moge wczesniej urodzic to tym bardziej sie cieszylam ,ze wyprawka w razie co jest..

Ja gdy spotkałam coś, co mnie zachwyciło kupowałam. nie biegałam po sklepach z ubrankami dla dzieci tylko gdy przy okazji coś zobaczyłam.

Moja mama ma bzika na punkcie ubranego i co chwila coś mi przynosi.