Dla mnie to za trudne pytanie, ale powiem Ci, że moja kuzynka zaszła w ciążę na wychowawczym, wróciła na miesiąc do pracy będąc w ciąży i po miesiącu poszła na L4. ZUS się nie przyczepił, ale pracodawca się wkurzył:P

U mnie w pracy większość dziewczyn tak robi.Nawet się nie kryją poco przerywają urlop wychowawczy.Pewnie dlatego że to zakład państwowy.Nikt nie robi im problemu w pracy.Ja zrobiłam podobnie.W 4 tc poszłam na L-4 i jestem na nim cały czas a niedługo kończę 25 tc.Nie miałam żadnych problemów z Zusem.
Nie uważam tego za przestępstwo cy naciąganie.Niestety nasze państwo nie zapwnia Nam Matkom,Kobietom w ciąży,móc w godziwych warunkach wychowywać dzieci.Nawet do przedszkola się dostać dziecko nie może.

Wszystko jest cholernie drogie.A już napewno będąc w ciąży potrzebna jest skarbonka bez dna.Już nie wspomne jak się ma jedno dziecko,czy dwoje.

Nie zastanawiaj się Kochana nad tym nawet.Dbaj o siebie i dzieciaczki.Żeby móc iść na L-4 musisz mieć przepracowane 30 dni.
Pozdrawiam

tez sadze ze na miesiac jakbys wrociła do pracy to by nie mial podstaw zeby uznac to za wymuszenie.

Dziewczyny dobrze radzą. Na L-4 dostaniesz 100% pensji, a na wychowawczym...:/

To zalezy jaki jest ten wasz ZUS. Tez sie obawiam, bo moja szefowa zatrudnila mnie na umowe o prace jak sie juz dowiedziala ze jestem w ciazy- teraz od wrzesnia. A od listopada powiedziala zebym poszla sobie na zwolnienie. Nie wiem czy to tez nie za krotko bo slyszalam ze u nas czasami biora na kontrole wlasnie ze wzgledu na wymuszenia... Nie wiem jaki jest Twoj pracodawca, ale moze lepiej go uprzedzic tez o ciazy, wlasnie zeby sie nie wkurzyl jak znowu pojdziesz na L4. A jak chodzi o ZUS zawsze ewentualnie mozesz powiedziec ze nie wiedzialas, mogą byc przeciez jakies zaburzenia:) 7 tydzien to praktycznie początek, a pomimo tego, ze maja byc blizniaki prawdopodobnie jeszcze malo co widac wiec... :)))