Początki związku z moim mężem. Było super:)

Kurcze jest mega dużo takich chwil, które chciałabym przeżyć jeszcze raz. Teraz jednak jest czas kiedy jestem najbardziej szczęśliwa, szczęśliwsza niż kiedykolwiek wcześniej. Jedno wydarzenie? Chyba wesele kuzynki, czułam się wtedy taka piękna :)

Cofnąć czas dwa lata i mieć ten rozum co teraz...

Oj wiele jest takich chwil :) a ja bym chciala chyba wrócić na jeden dzień do liceum , człowiek był taki młody i miał wszystko przed sobą ...

........chciałabym wrócić do chwili spędzonej z moją pierwszą wielką miłością :)

cofnac kilka lat i wtedy spotkac obecnego partnera:-)

tak siedzę i myślę, i dupa...
bo zakładam, ze miałabym tylko to przezyc jeszcze raz, bez możliwości zmieniania sytuacji.
najpierw pomyslałam, ze chciałabym spotkać mojego M. 10 lat wcześniej. ale wiem, ze 10 lat temu być może by nam nie wyszło i te lata doświadczeń, trudnych i bolesnych były potrzebne po to, by umieć dziś być razem. być mądrzej...

gdybym miała odtwarzać szczęśliwe momenty w swoim życiu, to zawsze wiązałyby się z poczuciem utraty (np. moje wesele - dzień cudowny, ale kilka lat później rozwód).

odtwarzać moje początki z M.? dużo pozytywnych uczuć, silnych emocji... ale... dziś czuję się bezpieczniej i pewniej, niż wtedy.

wniosek jest jeden. mimo trudności od kilku miesięcy dziś jest szczęśliwsze niż wczoraj. i cholernie dobrze mi z tą myślą :)

Jezeli mialabym cofnac czas i przezyc jeszcze raz jakies wydarzenie, to chyba nie ma takiego, bo moje zycie nigdy nie bylo uslane rozami...

A ja chyba nie chce przeżywać niczego jeszcze raz, to już było i to jest cudowne, oby więcej takich chwil w dalszym życiu, ewentualnie chciałabym przeżywać na nowo :)

Jeśli coś zmienić to początki z mężem. Bo wcale nie było tak super jak być powinno.
Jeśli coś tylko przeżyć to zdecydowanie pierwsza miłość:)