Miałam 13-14 lat i miał na imię Rafał. Ojj... To była 'miłość'. :D

A ja o swojej pierwszej miłości zaraz po skończeniu związku pragnęłam po prostu zapomnieć, nie mieć nic wspólnego już z nim. Nie mam co wspominać, a wręcz przeciwnie.

Miałam z 14 może 15 lat i miał na imie Łukasz:P

Mieliśmy po 18 lat, ma na imię Krzysiek i jest moim mężem:)))))

Miał na imię Paweł, miałam 16 lat. Dziś jest moim mężem :)

miał na imię Michał i miałam 17 lat.

Patryk 16 lat,ja 13 ;) Byliśmy razem 8 lat :) Do dziś mamy kontakt...

Wcześniej to było kilku, z którymi było buzi-buzi tylko i myślałam, że kocham ich do granic, ale..
Taką pierwszą moją na prawdę szczerą i prawdziwą, owocną i poważną miłością, był mój obecny mąż - Chrystian. Mielismy po 15lat gdy się poznaliśmy i w sumie po 4 miesiacach byliśmy już razem, a niecały miesiąc później on kończył 16lat ;)

Bardzo mi przykro narokoza :-(. Najczesciej takie wspomnienia niesa bolesne. jak widac - moze być inaczej.