« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
anulka17

2013-12-08 22:43

|

Prawo

Pozbawienie praw rodzicielskich...

Hej, moja córcia ma 2 latka, od ponad roku nie jestem z jej Ojcem także On jej nie odwiedza. niby pisał parę razy ze chce przyjechać ja mu nie zabraniałam mówiłam ze ok tylko żeby dal wcześniej znać ze będzie. Ale tylko mówił ze przyjedzie, nigdy nie przyjeżdżał. Jestem teraz z innym facetem, zamieszkaliśmy razem i On akceptuje Paulinę i traktuje ją jak własne dziecko. Parę razy nawet mówił ze boi się ze Paulina jak się dowie w przyszłości ze to nie on jest jej biologicznym ojcem tylko ktoś inny to ze go odrzuci .. Ale to nie o to chodzi.. Od roku biologiczny ojciec córki nie widział, dziś nagle napisał czy w okolicach weekendu mógłby do niej przyjechać (zbliżają się jej urodziny) Jutro mam zanieść wniosek do sądu o pozbawienie praw boje się ze na sprawie on wspomni o tym ze pisał i chciał się spotkać tylko ze ja mu nie odpisałam czyli tak jakby chciałam niedopuscic do tego spotkania, czy może to zepsuć plany? czy sąd może ograniczyć a nie pozbawić go praw ? ;( nie wiem może za bardzo przezywam bo chcemy po nowym roku wziąć ślub a chcielibyśmy żeby Paulinka nosiła te samo nazwisko co my i boimy się ze pozbawienie praw się nie uda ;(... z góry dziękuje za Odpowiedzi ..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

płaci alimenty?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

Po pierwsze to bardzo ciężko pozbawić praw, jeżeli płaci alimenty to sąd nie odbierze mu praw, a co do nazwiska to ojciec musi wyrazić zgodę na zmianę nazwiska a nawet jeżeli wstąpisz do sądu z pozwem o zmiane nazwiska to nic Ci to ni da:
Podstawą do zmiany nazwiska:

Art. 4. 1. Zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy dotyczą zmiany:

1) imienia lub nazwiska ośmieszającego albo nielicującego z godnością człowieka;

2) na imię lub nazwisko używane;

3) na imię lub nazwisko, które zostało bezprawnie zmienione;

4) na imię lub nazwisko noszone zgodnie z przepisami prawa państwa, którego obywatelstwo również się posiada.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

owszem jeśli nie odpisujesz to chyba może próbowac udowodnic że nie dopuszczasz do spotkań... możesz napisac że sorki nie miałaś kasy, czasu czy że maluch przeziebiony był i dużo na głwoei, ale owszem może przyjśc do dziecka i kiedy mu pasuje (bedziesz miała dowód) siostra może to troche inna sytuacja, też rozstała sie z meżem, tyle że on ją bił, zabrał jej kiedyś dziecko i dopiero policja odebrała, wogóle sie nim nie interesował a ma ograniczone prawa, ale oni rozwiedli sie za porozumieniem stron. on jak miał orzyjśc na wizyte do dziecka to podpisywał karteczke że był, owszem zdarzyło sie ze 4 razy;p tylko że ona nie odbiera mu praw bo powinien płacic na dziecko. jej adwokatka powiedziała że jak on nie pokaże sie przez kilka miesiecy (miał co 2 niedziele przez pare godzin czas) to może ubiegac sie o odebranie praw. a on jak myślisz bedzie walczył o dziecko?? jak zechcesz zabrac?? idź do prawnika i pogadaj. jej adwokatka kazała ukrywac faceta mimo że zaczeli sie spotykac po rozstaniu, bo on mógłby ubiegac sie że to ona rozwaliła związek. nie wiem czy sąd od razu zabierze prawa, jak on powie że chce utrzymywac kontakt itp a nie bedziesz miała dowodu o czymś poważnym (straszeniu, biciu itp) pewnie na początek ograniczy albo da mu jakiś czas na "poprawe" tak mi sie wydaje
nawet jeżeli ma odebrane prawa to i tak musi płacic alimenty!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

owszem jeśli nie odpisujesz to chyba może próbowac udowodnic że nie dopuszczasz do spotkań... możesz napisac że sorki nie miałaś kasy, czasu czy że maluch przeziebiony był i dużo na głwoei, ale owszem może przyjśc do dziecka i kiedy mu pasuje (bedziesz miała dowód) siostra może to troche inna sytuacja, też rozstała sie z meżem, tyle że on ją bił, zabrał jej kiedyś dziecko i dopiero policja odebrała, wogóle sie nim nie interesował a ma ograniczone prawa, ale oni rozwiedli sie za porozumieniem stron. on jak miał orzyjśc na wizyte do dziecka to podpisywał karteczke że był, owszem zdarzyło sie ze 4 razy;p tylko że ona nie odbiera mu praw bo powinien płacic na dziecko. jej adwokatka powiedziała że jak on nie pokaże sie przez kilka miesiecy (miał co 2 niedziele przez pare godzin czas) to może ubiegac sie o odebranie praw. a on jak myślisz bedzie walczył o dziecko?? jak zechcesz zabrac?? idź do prawnika i pogadaj. jej adwokatka kazała ukrywac faceta mimo że zaczeli sie spotykac po rozstaniu, bo on mógłby ubiegac sie że to ona rozwaliła związek. nie wiem czy sąd od razu zabierze prawa, jak on powie że chce utrzymywac kontakt itp a nie bedziesz miała dowodu o czymś poważnym (straszeniu, biciu itp) pewnie na początek ograniczy albo da mu jakiś czas na "poprawe" tak mi sie wydaje
Alimentow nie płaci od marca 2012r.. juz jest sporo zadłuzony bo mam wysokie alimenty po 500zł msc.. ja mam jakies rozmowy z facebooka jak mnie wyklinał i napisał raz ze cos w podobie "nie obchodzisz mnie ty ani paulina" zebym robila sobie co chce bo mu napisałam ze chce zabrac corke do niemiec i wyjechać na stałe.. ja z nim nie byłam przed ołtarzem i po cywilnym tez nie bylismy wiec u mnie bez problemu z rozstaniem było.. a jakbym miala adwokata dobrego ? wiem ze on zapewne bez adwokata by był.. ;( wlasnie napisał "miałas nie utrudniać mi kontaktu z córką" Przecież ja nigdy mu nie utrudniałam!;/ tylko on sobie nie przyjezdzał. dopioero tak jakby teraz utrudniłam..;/ ;( ehh pojde jutro do adwokata... ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Po pierwsze to bardzo ciężko pozbawić praw, jeżeli płaci alimenty to sąd nie odbierze mu praw, a co do nazwiska to ojciec musi wyrazić zgodę na zmianę nazwiska a nawet jeżeli wstąpisz do sądu z pozwem o zmiane nazwiska to nic Ci to ni da:
Podstawą do zmiany nazwiska:

Art. 4. 1. Zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy dotyczą zmiany:

1) imienia lub nazwiska ośmieszającego albo nielicującego z godnością człowieka;

2) na imię lub nazwisko używane;

3) na imię lub nazwisko, które zostało bezprawnie zmienione;

4) na imię lub nazwisko noszone zgodnie z przepisami prawa państwa, którego obywatelstwo również się posiada.
ze zmianą nazwiska nie bedzie problemu i to nie od sądu zalezy tylko:
1. trzeba zabrac prawa rodzicielskie
2. napisać wniosek do urzedu stanu cywilnego o zmiane nazwiska córki z powodem np. ze w przedszkolu czy w szkole dzieci mogą sie nasmiewać ze ma inne nazwisko niz jej/jego siostra/brat..
a jak zabiore prawa to z funduszu dalej bede dostawać alimenty tak jak do tej pory to robiłam...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

owszem jeśli nie odpisujesz to chyba może próbowac udowodnic że nie dopuszczasz do spotkań... możesz napisac że sorki nie miałaś kasy, czasu czy że maluch przeziebiony był i dużo na głwoei, ale owszem może przyjśc do dziecka i kiedy mu pasuje (bedziesz miała dowód) siostra może to troche inna sytuacja, też rozstała sie z meżem, tyle że on ją bił, zabrał jej kiedyś dziecko i dopiero policja odebrała, wogóle sie nim nie interesował a ma ograniczone prawa, ale oni rozwiedli sie za porozumieniem stron. on jak miał orzyjśc na wizyte do dziecka to podpisywał karteczke że był, owszem zdarzyło sie ze 4 razy;p tylko że ona nie odbiera mu praw bo powinien płacic na dziecko. jej adwokatka powiedziała że jak on nie pokaże sie przez kilka miesiecy (miał co 2 niedziele przez pare godzin czas) to może ubiegac sie o odebranie praw. a on jak myślisz bedzie walczył o dziecko?? jak zechcesz zabrac?? idź do prawnika i pogadaj. jej adwokatka kazała ukrywac faceta mimo że zaczeli sie spotykac po rozstaniu, bo on mógłby ubiegac sie że to ona rozwaliła związek. nie wiem czy sąd od razu zabierze prawa, jak on powie że chce utrzymywac kontakt itp a nie bedziesz miała dowodu o czymś poważnym (straszeniu, biciu itp) pewnie na początek ograniczy albo da mu jakiś czas na "poprawe" tak mi sie wydaje
nawet jeżeli ma odebrane prawa to i tak musi płacic alimenty!
no co Ty... kurcze to nie wiedziałam... byłam pewna że jeśli ojciec zrzeknie sie dziecka to nie ma tego obowiązku, chyba że odebranie praw a zrzekniecie sie ich to jest coś innego
godne z art. 111 kro jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Skutkiem pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej: 1) utrata ogółu praw i obowiązków składających się na tę władzę 2) rodzice nie tracą praw i obowiązków, jakie przysługują im względem dziecka z tytułu stosunku rodzicielskiego, tj.: - korzystają ze stanu cywilnego pochodzenia dziecka od nich - zachowują prawo do alimentów od dziecka, - zachowują prawo dziedziczenia po nim (jeżeli nie zostali uznani za niegodnych dziedziczenia). - dziecko zachowuje prawo do alimentacji oraz prawo do dziedziczenia po rodzicach. - rodzicom przysługuje nadal (jako nie stanowiące elementu władzy rodzicielskiej) prawo osobistej styczności z dzieckiem, chyba że sąd opiekuńczy orzeknie zakaz tego prawa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

owszem jeśli nie odpisujesz to chyba może próbowac udowodnic że nie dopuszczasz do spotkań... możesz napisac że sorki nie miałaś kasy, czasu czy że maluch przeziebiony był i dużo na głwoei, ale owszem może przyjśc do dziecka i kiedy mu pasuje (bedziesz miała dowód) siostra może to troche inna sytuacja, też rozstała sie z meżem, tyle że on ją bił, zabrał jej kiedyś dziecko i dopiero policja odebrała, wogóle sie nim nie interesował a ma ograniczone prawa, ale oni rozwiedli sie za porozumieniem stron. on jak miał orzyjśc na wizyte do dziecka to podpisywał karteczke że był, owszem zdarzyło sie ze 4 razy;p tylko że ona nie odbiera mu praw bo powinien płacic na dziecko. jej adwokatka powiedziała że jak on nie pokaże sie przez kilka miesiecy (miał co 2 niedziele przez pare godzin czas) to może ubiegac sie o odebranie praw. a on jak myślisz bedzie walczył o dziecko?? jak zechcesz zabrac?? idź do prawnika i pogadaj. jej adwokatka kazała ukrywac faceta mimo że zaczeli sie spotykac po rozstaniu, bo on mógłby ubiegac sie że to ona rozwaliła związek. nie wiem czy sąd od razu zabierze prawa, jak on powie że chce utrzymywac kontakt itp a nie bedziesz miała dowodu o czymś poważnym (straszeniu, biciu itp) pewnie na początek ograniczy albo da mu jakiś czas na "poprawe" tak mi sie wydaje
Alimentow nie płaci od marca 2012r.. juz jest sporo zadłuzony bo mam wysokie alimenty po 500zł msc.. ja mam jakies rozmowy z facebooka jak mnie wyklinał i napisał raz ze cos w podobie "nie obchodzisz mnie ty ani paulina" zebym robila sobie co chce bo mu napisałam ze chce zabrac corke do niemiec i wyjechać na stałe.. ja z nim nie byłam przed ołtarzem i po cywilnym tez nie bylismy wiec u mnie bez problemu z rozstaniem było.. a jakbym miala adwokata dobrego ? wiem ze on zapewne bez adwokata by był.. ;( wlasnie napisał "miałas nie utrudniać mi kontaktu z córką" Przecież ja nigdy mu nie utrudniałam!;/ tylko on sobie nie przyjezdzał. dopioero tak jakby teraz utrudniłam..;/ ;( ehh pojde jutro do adwokata... ;(
on wie że chcesz mu odebrac prawa?? bo jakoś dziwne że nagle sie odmienił. odpisz mu że nie utrudniasz mu i ma prawo zobaczyc córke niech tylko napisze kiedy, bo on może specjalnie to pisze... nie martw sie bedzie dobrze;) stres tobie teraz nie służy;)
Moze sie domyslać bo to ja mu wczesniej pisałam sama z siebie co u pauliny itd. i prze poł roku teraz mu nic nie pisałam i teraz sie odezwał bo jej urodziny za tydzien są i chce w weekend przyjechać... kurde no strasznie mnie ta sytuacja wkurza bo moje plany idą w błoto w tym momencie. ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

a on ma coś na siebie?? siostry mąż też nei płacił, w końcu poszła do komornika, zajeli mu dom to i zaczął płacic, komornik dał mu chyba miesiąc czy 2 na wpłacenie ok 2 tysiecy jeśli sie nie myle
Nie nie ma nic na siebie, pracuje na czarno z tego co wiem bo przeciez sie nie zatrudni bo komornik go dosiadzie.. sam mi tak napisał. mieszka u mamusi . pf..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

Po pierwsze to bardzo ciężko pozbawić praw, jeżeli płaci alimenty to sąd nie odbierze mu praw, a co do nazwiska to ojciec musi wyrazić zgodę na zmianę nazwiska a nawet jeżeli wstąpisz do sądu z pozwem o zmiane nazwiska to nic Ci to ni da:
Podstawą do zmiany nazwiska:

Art. 4. 1. Zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy dotyczą zmiany:

1) imienia lub nazwiska ośmieszającego albo nielicującego z godnością człowieka;

2) na imię lub nazwisko używane;

3) na imię lub nazwisko, które zostało bezprawnie zmienione;

4) na imię lub nazwisko noszone zgodnie z przepisami prawa państwa, którego obywatelstwo również się posiada.
ze zmianą nazwiska nie bedzie problemu i to nie od sądu zalezy tylko:
1. trzeba zabrac prawa rodzicielskie
2. napisać wniosek do urzedu stanu cywilnego o zmiane nazwiska córki z powodem np. ze w przedszkolu czy w szkole dzieci mogą sie nasmiewać ze ma inne nazwisko niz jej/jego siostra/brat..
a jak zabiore prawa to z funduszu dalej bede dostawać alimenty tak jak do tej pory to robiłam...
no nie do konca tak jest z tą zmianą nazwiska, a jeżeli mu nie odbiorą praw to napewno nie zmienisz nazwiska bo musi byc zgoda ojca

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

A jak nie placi alimentów a nie należą Ci się z funduszu to mozesz wystapic o alimenty od dziadków