« Powrót Następne pytanie »

2010-11-29 09:43

|

Pozostałe

Praca hostessy

Hej dziewczyny dziś mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną i bardzo się denerwuję czy mnie przyjmą ponoć praca hostessy nie wymaga dużego doświadczenia ale chciałabym wiedzieć czy któraś z was już pracowała jako hostessa czego na takiej rozmowie mogę się spodziewać? Proszę podzielić sie doświadczeniami w tej sprawie:)

Odpowiedzi

Jak będziesz pracować na jogurtach, wędlinach lub gdzieś przy lodówkach to ubierz się jak na syberię. Nikt ci tego nie powie, ale sporo dziewczyn kończy z zapaleniem płuc po takim weekendzie.

rozmowa kwalifikacyjna? daj spokoj..taka rozmowa ze i tak przyjmuja.
wiele osob sie smieje z hostess a ja uwazam, ze to pieruńsko ciezka praca. stoisz jak ciołek pare godzin musisz sie usmiechac i prosic aby ktos podszedl a ludzie mają cie gdzies.
bylam hostessą, rozdawalam ulotki za czasów licealnych.

często stawki nie są tez zadawalajce. wiem, ze jak zbliza sie okres świateczny i sieci telefoni komórkowych daje jakies promocje to wypuszczaja dziewczyny w strojach i rozdaja cukierki itp i tam nawet chwala sobie zarobki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Jak ja pracowałam to musiałam mieć książeczkę z sanepidu itd i tam to jest pierwsza rzecz jaką wymagają tylko że ja pracowałam na targach samochodowych. Obojętnie gdzie moje koleżanki chodziły to trzeba było mieć książeczkę z sanepidu. Nie wiem po co to, ale każda musiała sobie załatwić.

no tak racja. ksiazeczka sanepidowska to podstawa. musisz ją sama sobie wyrobic. czasami zleca ja pracodawca i oplaca to. ale jak to praca dorywcza to musisz sama wyrobic,

Ja musiałam mieć wyrobioną książeczkę. Nikt mi tego nie opłacał. Gówniana robota generalnie. Ale jak nie ma innej, to co poradzić...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

mi się opłacało :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

No coz ja tam sobie chwale te prace bo dobrze placa ;) Ale tym samym zdaje mi sie,ze jest to raczej praca "studencka".Byla to moja pierwsza praca i nie narzekam.Dziwi mnie oficjalna rozmowa, bo ja pojechalam podpisalam umowe i przed kazda akcja dostawalam materialy szkolebniowe i tyle.Jedyny wymog to zadbany wyglad.
Ksiazeczke tez musialam miec i tez sobie musialam ja sama wyrobic.Chociaz sa agencje, ktore pomagaja i przyspieszaja przy jej wyrabianiu ;).
Teraz jednak nie bylabym w stanie tak pracowac.Kiedys to naprawde mi sie podobalo,zawsze cos sie dzialo,czas szybko lecial i kaska wpadala :D

Nie wiem co dla kogo znaczy praca dobrze płatna. W Warszawie może faktycznie są i były inne stawki. W Lublinie za bardzo nie było wyboru jeśli chodzi o jakąkolwiek pracę. Też mnie zapraszali na rozmowę do agencji. Stawka była 5zł za godzinę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

5 zł za godzinę???