Nie no ja akurat tak nie mam.
Mi butelka wody starcza na trzy dni 1,5l.
Wręcz piję mniej niż wcześniej.

Ja piję więcej, ale nie aż tyle ;)
Najbardziej suszy mnie na wieczór, przed pójściem spać :/

Ja w ciąży wmuszałam w siebie wodę. Czasami chciało mi się łuka czegoś słodkiego i gazowanego.

ja tak miałam miesiac przed porodem piłam normalnie litrami... szłam do lekarza z butelka 1,5l wychodziłam po pol godz i pusta...

Oooo tak,ciągła susza w buzi i to chyba nawet gorsza niż ta ''kacowa'' :P ja piję też bardzo dużo, wodę soki, wcinam też dużo soczystych owoców. Jak już mi się zachce pić to tak porządnie jakbym od paru dni nie piła, i pragnienie jest tak silne, że muszę się napić natychmiast a nie za chwilkę :).

Witaj, nie chce cię straszyć ale zbadaj sobie poziom cukru we krwi..bo takie wzmożone pragnienie to może być cukrzyca ciążowa..więc sobie lepiej to sprawdź....:)

Mam tak samo. Butelka wody w nocy mi nie schodzi, ale popijam raz wodę, a raz mleko i w sumie te 1,5L może iść, ale nie myślę o tym ile piję. Nie sądzę żeby takie pragnienie było szkodliwe, wręcz przeciwnie :) więc się nie przejmuję :) A poziom cukru mam poniżej normy.

ehh...mam nadzieję że u mnie tym razem też tak będzie..bo ogólnie mam broblem z piciem...jak wypiję dziennie chociaż ze szklankę jakiegokolwiek płynu to jest dobrze...bo zdarząją się również i takie dni gdy nie piję nic...
w pierwszej ciąży miałam przez to problem z nerkami i lekarz ciągle powtarzał ,że źle się ogląda moje dziecko na USG bo woda się zatyrzmuje w organiźmie, oprócz tego opuchlizna...
także zdecydowanie lepiej i zdrowiej jest pić niż nie...

ehh...mam nadzieję że u mnie tym razem też tak będzie..bo ogólnie mam broblem z piciem...jak wypiję dziennie chociaż ze szklankę jakiegokolwiek płynu to jest dobrze...bo zdarząją się również i takie dni gdy nie piję nic...
w pierwszej ciąży miałam przez to problem z nerkami i lekarz ciągle powtarzał ,że źle się ogląda moje dziecko na USG bo woda się zatyrzmuje w organiźmie, oprócz tego opuchlizna...
także zdecydowanie lepiej i zdrowiej jest pić niż nie...

ja rowniez sporo pije. sa dni, ze praktycznie oprocz magnezu i herbatki nie pijam nic ale od kilku dni suszy mnie jak po pozadnej imprezie. strasznie puchna mi palce u rąk i nóg i kostki wiec mysle, ze to niedobór wody stąd tez tak żłopie