« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik
kamciosik

2013-10-04 22:29

|

Pozostałe

Pranie firanek "makaronów"

Dziewczyny jak pierzecie firanki makarony? Dziś pierwszy raz uprałam swoja firaneczkę i wyciągnęłam z pralki jeden wielki kołtun:( a prałam na delikatne pranie w worku i na najmniejszych obrotach. wrrrrrrrr jestem wściekła mogłam ją jakoś ręcznie uprać:(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
han
han

składam na połowe potem znów na połowe i zawiązuje wzdłuż długości dwa węzełki jeden na dole drugi u góry potem je po praniu odwiązuje i rozwieszam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

składam na połowe potem znów na połowe i zawiązuje wzdłuż długości dwa węzełki jeden na dole drugi u góry potem je po praniu odwiązuje i rozwieszam.
ja związałam w dwóch miejscach przed włożeniem do worka ale jakoś ten worek się rozwiązał i jeden sznureczek też i wyszło źle

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Mocze w wannie w plynie do prania, troche"przepieram" plucze i rozwieszam, tez mam jedna ponad 2 metrową firankę splontana bo glupia wsadzilam ja do pralki bez zawiazania guzka:/po tej sytaluacji nigdy więcej w pralce, piore je tylko tak jak wyzej opisałam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Kurde macie racje Dziewczyny węzełki były by lepsze. Wydaje mi się że tej firanki już nie uratuje chociaż spróbuje jutro bo jak na razie nie mam cierpliwości tego rozplątywać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

Ja związałam z 2 słupku na każdej części i wrzuciłam do worka zapinanego na suwak normalnie się wirowalo a jak wyjęłam to wszystko było ok rozwiązałam suply i powiesilam do wyschnięcia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolekbb

Ja zawsze składam na połówki i wkładam do tych worków do prania, zawsze mam je splątane po praniu, ale rozplątywanie to jakies 10 minut. Ale już mnie denerwują te firanki, poluję na nowe :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk

Ja mam w 3 częściach takie firany, bo mam mega duży i długi pokój. Przed praniem wiążę w 3 miejscach, wkładam do wanny, a następnie do dużej poszewki i ustawiam pranie na 15 minut,następnie wiruję. Po zawieszenie dopiero odwiązuję. Nigdy się jeszcze nie splątały. Myślę, że dużą rolę odgrywa też materiał z jakiego są wykonane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asd90

wiążę węzły, jakieś 5-6 bo mam firanki do samej ziemi i jest git :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Dzięki za rady :) na pewno skorzystam. Firankę udało mi się uratować ale wymagało to z mojej strony ogromne pokłady cierpliwości :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia364

przestańcie to jest przekleństwo wyprać makarony . nigdy więcej tego nie zrobie teraz znalazłam stronkę z nowymi makaronami będe kupowac tam cena jest tak niska, że nie opłaca się wydawać na wodę i proszek. www.firankihurt.pl