Ale jak takie kupione i nie prane?? ja swoje nadal piore a co dopiero dziecku,przeciez to nie wiadomo gdzie lezalo,i jak dlugo,po magazynach,hurtowniach,sklepach w kartonach bleeee syf i tyle trzeba wyprac nawet jak ladnie wyglada.

tylko pierwsze ciuszki prałam zaraz po narodzeniu póxniej ubierałam nowe bez prania

Dla mnie to NIE DO POMYSLENIA!!!!!! fujjjjjjj

Ja odkąd pamietam to swo nowych nie pralam;) mnie to jakoś nie brzydzi:) z mała jednak sie zastanawiam, wiadomo my dorośli jesteśmy bardziej odporni:)

piorę wszystko, nowe, używane, kupione, otrzymane, itd... od urodzenia... nie wiadomo jai=kie łapska to dotykały... blehhh... ;)

Agniecha ja swoich nowych też nie piorę;p małej jeszcze tak

Piorę dalej i raczej będę prała dalej, swoje też piorę lub płuczę chociaż.

Zaznaczyłam, że powyżej roczku, bo nadal zawsze piorę ;)

Piore nadal wszystkie nowe ciuszki

Dodam ze nawet jak babcia kupila i wyprala to ja i tak piore w swoim proszku bo wiem ze po nim nie ma zadnego uczulenia a babcie uzywaja innego