Ja za każdym razem jak robię pranie młodego(piorę Jego rzeczy osobno) to jak wyschnie to prasuję, nie podoba mi się jak coś jest wwymiętolone, nawet jeśli jest to bodziak do spania, po prasowaniu ubranka są świeże i mięciutkie, a ja lubię prasować te małe ciuszki :)

Aaa i młody ma już niecałe 10miesięcy.

Ja tak jak Wjuśka piorę osobno w jej proszkach i prasuję po wysuszeniu składam do komody i przy ubieraniu często poprawiam bo od nie dawna mam osobistą sprzątaczkę w dolnej szufladzie ;D
Hrabina ma prawie 11 mc;D

Ja prasuje od początku cały czas, i będę dalej prasowała. Syn ma 20mies ale nasze ciuchy też prasuje, to dlaczego mam nie prasować młodego. Nie lubię pogniecionych rzeczy...a tak są ładne, poskładane i gotowe do założenia.

Ja prasowałam wszystko do 4 miesiąca, a później już tylko to co trzeba było wyprasować, przecież moje dziecko nie będzie chodzić w wymiętlonych rzeczach :)

mój synek ma 20 miesięcy i prasuje je cały czas... i zamierzam je prasować:)

ja prasuje nadal ubranka starszej :) ma prawie 17 mies. po prostu nie lubię pogniecionych ubrań ;)

ja prasuję zawsze ciuchy :D nie tylko dziecka.

Ja prasuje bo ładniej wyglądaja, estetyczniej. Nie wyobrażam sobie ubrać małego w wygniecione ubranka

Prasuję cały czas choć teraz robią,to córki:) Nie lubię pomiętych ubrań.

prasowałam wszystkie ciuszki do ok 2 miesiąca, może krócej, teraz prasuję tylko te co tego wymagają