ZAwszeeeeeee!!

zawsze;) - sobie prasuję i dziecku również

Pierwszej tak, prasowałam pierwsze pranie. Drugiemu dziecku nie prasuję. Po co? Bakterie? Niech będą. Pranie ustawiam w pralce na extra wash, extra płukanie plus łatwe prasowanie, idealnie rozwieszone i mucha nie siada, nie ma czego prasować ;) 

Teraz już z reguły tak choc to zalezy od ciuchów.  Po domu zdarza się że chodzi niewyprasowany. Wcześniej jak ulewał to bym chyba nic innego nie robiła jak tylko pranie i prasowanie na zmianę, tak więc prasowanie zwykle odpuszczałam albo po prostu nie zdążyłam go zrobić

 

mamasia - widzę, że sposób na wieszanie opatentowany a mój mąż nadal nie rozumie dlaczego ja się tak wkurzam jak on wiesza pranie tak niechlujnie i twierdzi, że i tak się wyprasuje - niech prasuje mądrala to zobaczy, że im lepiej powieszone tym mniej czasu zajmuje prasowanie.

miedziana   Dlatego mój nie wiesza prania! Zresztą zazwyczaj jak mi pomaga w pracach domowych, to dokłada mi tylko roboty, niestety! Swojemu Panu podziękowałam za taką pomoc! Choć czasem myślę, że On robi to specjalnie 

No mnie się czasami nie uda przechwycić prania a jak on zacznie i ja chcę go "wyręczyć" to się obraża.

 

o rety!!!  to mój sam z siebie jeszcze nigdy nic nie zrobił!!! zazdroszczę 

Już nie prasuje, od jakiegoś tygodnia.Gdybym miała prasować ciuszki, zajmować się dzieckiem i zajmować się domem to bym nie miała chwili wytchnienia.

Mama20 ja zajmuję się dzieckiem, domem, psem, ptaszkami, prasuję, gotuję codziennie dziecku i sobie i trzy dni w tygodniu pracuję i jeszcze znajduję czas sama dla siebie. Dodam, że dom jest duży i mam co robić. Wszystko kwestia zorganizowania.