ja też w ciąży miałam gorszą cerę, więc się nie przejmuj, z hormonami chyba nie wygrasz....na szczęście ciąża nie trwa wiecznie :)))

Nie testuj teraz nowych kosmetyków, skóra w ciąży jest wyjątkowo wrażliwa i niestety reaguje wypryskami. Oczyszczaj codziennie cerę, co trzy dni rób peeling i uzywaj lekkiego kremu! Nie stosuj kremów antytrądzikowych bo to niebezpieczne.

Mam to samo dekold w syfach a tu lato masakra nigdy tak nie miałam ale powiem ci,że mi nic nie pomaga...jak byś coś ciekawego wynalazła daj znać sama spróbuję...

A ja polecam smarowanie wyprysków kremem Sudokrem:)dziala rewelacyjnie

uwierz mi nic nie pomaga... jestem tak jak ty wysyfiona cała, nawet na powiekach miałam krostki , wszędzie :( najważniejsze to nie natłuszczanie skóry, ja nie stosuje przez to żadnych kosmetyków do makijażu tylko i wyłącznie tonik kilka razy dziennie..

Nie uzywam takich typowo trądzikowych, bo wiem, ze nie wolno, ale czasami pomagał sudocrem na wypryski, czy maść cynkowa np. Toniki kupiłam 2 oczysczjące dla cery wrażliwej i miałam wrażenie, że trochę pomógł jeden , ale tylko na chwilę. A gdybym peeling zrobiła sobie O MATKOOOO!! nawet nei chce wiedziec co by było pozniej.. na wągry można stosować owszem,a le ja akurat z tym problemu nie mam, to są miejscowe wypryski.

a ja jak nie zrobie "mejkapu" to się czuję bardzo niekomfortowo.. ;/ DOdatkowo mam przebarwienia na twarzy, wyszłam na chwilę na słońce, myślałam,że może mi się uda trochę słońcem wyjarać te badziewie, posiedzialam 5 minut na słońcu, patrzę w lustro.... a tu dwie ciemno-brązowe plamy na obu policzkach.. Więc bez podkladu wygladam jak ciapek jakis plamkowato-kropkowaty!

Kiedyś mi lekarz mój powiedział jak leżałam w szpitalu, bo pytałam go o badanie hormonów , bo odkąd jestem ciązy mam więcej owłosienia w niechianych miejscach.. powiedział mi, że dopiero ROK po ciązy, czyli po zkonczeniu karmienia mniej więcej hormony opadają i dopiero wtedy można zrobić badania.. ;/