http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,15306682,Prokuratura_wyjasniaja_przyczyny_smierci_blizniakow.html

Dla mnie sprawa jest jasna. Personel czekał,żeby dostać w łapę. Znam bardzo podobny przypadek, z tym,że tam dziecko cudem udało się odratować. Ogromnie współczuję rodzicom - to niewyobrażalna tragedia. Lekarze i personel na pewno z tego powodu nie ucierpią - smutne, ale prawdziwe.

Wleilam ten link po to, zeby nasze Mamusie z brzuszkami były świadome swoich prawa i praw swoich nienarodzonych dzieci... Nie pozwolmy na to...

" Na dyżurze było dwóch lekarzy, w tym wieloletni ordynator oddziału położniczego Waldemar Uszyński. Dyrekcja szpitala potwierdziła, że pacjentce nie zrobiono USG, a cesarkę przesunięto na następny dzień rano. To była trudna ciąża. Kobieta miała cukrzycę ciążową i nadciśnienie. Jej stan monitorowano co dwie godziny. Około pierwszej w nocy badanie KTG wykazało brak tętna u dzieci. Dopiero wtedy lekarze zrobili USG, które potwierdziło, że bliźniaki nie żyją.Kolejnych siedem godzin, czyli do rana, matka czekała na zabieg usunięcia ciał zmarłych dzieci. " .. O Boże ... ;-(

Boże co to jest 3 tys zadośćuczynienia za śmierć własnego dziecka

Okretka, to KPINA z ludzkiego zycia ;-(

To samo pomyślałam. Nie mieli swojego lekarza któremu płacili co miesiąc, więc hieny szpitalne czekały na kasę. Przecież w sytuacji gdy coś się dzieje, a nie ma specjalisty, miejsc czy czasu na cięcie, odsyła się pacjentkę do innego szpitala, dzwoni się i załatwia jej miejsce, a nie każe czekać!

Dokładnie. Zwlaszcza,ze ciaza nie dosc ,ze byla blizniacza , to jeszcze matka miala nadcisnienie i culrzyce. To ciaza bardzo wysokiego ryzyka.

Myslicie, ze powinno sie ządac na pismie, dlaczego nie wykonano USG tuz po przyjeciu do szpitala???

Jak oni się mają bać konsekwencji jak zarabiają grube pieniadze, a kara za śmierć człowieka 8 tys plus 3 dla rodziców. Ile to dla nich jest miesięczny zarobek? Kpina dokładnie

Lekarzom nic nie zrobia chyba ze telewizja zrobi rozglos to zabiora im sie za dupy i wywala na zbity pysk !Takich przypadkow jest juz za duzo personel nie bierze za nic odpowiedzialnosci.Pewnie Pan doktor byl zbyt przepracowany aby jeszcze jeden zabieg wykonac.Wspolczuje tej rodzinie bardzo bardzo -(.U mojej cioci tez za dlugo czekali i Zuzka urodzila sie b.chora byla jak roslinka po 3 latach zmarla.Moze trzeba zadac pytanie lekarzom,poloznym jedno pytanie.Usmiercacie dzieci dopuszczacie do niedotlenienia i umywacie rece -a kto ma pomoc rodzicom chorego dziecka kto wylozy na leki na rehabilitacje .Cisnienie mi sie podnosi zatluklabym.Skyr....syny