z domowych sposobów znam tylko jakis olejek mietowy na pieluche i powiesic obok łózeczka,zeby małej sie łątwiej oddychało,no i odciaganie wydzieliny.Na reszte niestety Ci nie pomogę:( moj mały jeszcze nie chorował a nawet jesli to leki za granicą są chyba inne niż u nas.Moze zapytaj w aptece?Napewno beda wiedziały co podać maleńkiej.Swoją drogą co za idioci z tych lekarzy w UK!!Jak to nie leczą?Czekają az rozwinie sie zapalenie płuc lub coś innego?Wspolczuje Ci,zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla Samanthy!:*

Mój mały własnie to przechodzi, bylismy u lekarza i dostał syrop prawoślazowy i berodual do inhalacji i widze poprawe

Ola brała Deflegmin jak miała niecałe 2 mc. Poniżej wyciąg z recepty:

Nazwa leku: Deflegmin
Nazwa międzynarodowa leku: AMBROXOL,Ambroxol hydrochloride,AMBROXOL+Ambroxol hydrochloride
Forma leku: krople doustne
Dawka: 7,5 mg/ml
Dawkowanie: 2x3krople
Opakowanie: but. 50 ml

Leku mogła brać tylko 3 dni, bo silny. A i jeszcze nie wolno podawać go po 16 - lek wykrztuśny.
Poza tym Nurofen w czopkach na gorączkę i robiłam inhalacje z soli fizjologicznej 3 razy dziennie 5 ml. Smarowałam ją też balsamem Musteli http://www.mustela.pl/pl/main.html#/gamy-produktow/soin-bebe/ochrona-skory-dziecka/baume-reconfortant.

Daj spokoj moja Pola po poltora miesiaca choroby w uk nie otrzymala zadnej pomocy, ciagle mowili ze samo przejdzie. Przyjechalismy na 2 tygodnie do pl i dostala antybiotyk na 6 dni bo ma zapalenie oskrzeli i jej na pluca schodzilo. Po 6 dniach przedluzyli jeszcze o 4 dni. Dzisiaj juz jest lepiej. Dostala witaminy na zwiekszenie odpornosci i syrop na kaszel. Masakra z ta Anglia, dzialaja mi juz na nerwy. Dziecko by jeszcze astmy sie nabawilo przez ten kaszel.

Moja dostała nasivin do nosa dla dzieci, pulmex baby maść do smarowania na lepsze oddychanie, witamina C. Ale ona aż tak nie była przeziębiona jak Twoja.
U Was to chyba jeszcze jakiś syropek żeby tą flegme rozpuściło czy coś:/

własnie nie chce straszyc my to przechodzimy i wyszło zapalenie płuc z małym 8 mies lezałam w szpitalu, a mała 3 latka zastrzyki pomogły ale jeszcze nie jest super.

Mój mały dostał syrop na kaszel Prospan, a na katar krople Nosivin soft. Na szczęście szybko mu przeszło.

Zbijaj gorączkę okładami, z domowych syropów to z cebuli i buraka . Trzymajcie się mocno. Taka bezsilność wkurza najbardziej jak Cię odsyłają od lekarza z niczym.

Nawilżać nosek - odciągać wydzielinę - psikać Nasivinem - podawać syrop wykrztuśny (u nas Ambrosol podawany DO 17-ej). A jesli katar mocno dokuczliwy, w pokoju na noc postawić miskę z kropelkami Inhalolu (nie wiem, co tam u Was w teń deseń?).
Kolejna fajna sprawa to maść rozgrzewająca Pulmex Baby. Działa lekko wykrztuśnie oraz pomaga przy katarze.

Pomijając wszystko, u nas pewnie dziecko zostawiliby w szpitalu...Nie zapomnij jej podawać letniej, przegotowanej wody, żeby się nie odwodniła przez te wymioty :/
Trzymajcie się i napisz, czy następuje poprawa.