przed porodem wszystkie ciuszki w płatkach mydlanych.. :P teraz lovela do koloru i białego a do płukania jelp albo też lovela :)

Przeważnie piorę w Dzidziusiu,moja malutka nie miała po nim wysypki więc u nas się sprawdził.

jelp i lovela

Właśnie w "Dzidziusiu"- jest super jak dla mnie. Teraz kupiłam Lovelę do białego i jeszcze nie prałam w niej (więc nie mam porównania na razie), ale tylko dlatego, że trafiła mi się w dobrej cenie :P

piorę ciuszki małej w zwykłym proszku, tylko płuczę dodatkowo, synka ciuszki tak samo prałam w zwykłym proszku, ale moje dzieci nie maja problemów z wysypkami itp..:)

Lovela ; )

Ja też piorę ubranka w proszku Dzidziuś...
To jeden z tańszych proszków, ale jest bardzo dobry...

ja używam proszku lovela ale też używałam dzidziusia i był ok

ja dla jednej i drugiej córy miałam "bobasa" i był w porządku ale używałam go dosyć krótko szybko przeszłam na zwykły proszek.

Ja wszystko wyprałam w Loveli. Płyn, proszek itd.
Ale okazało się że moja niunia reaguję alergicznie (wyskakiwały jej czerwone kropki w miejscach gdzie ciuszki stykały się z ciałem)
Położna mi poradziła zmienić proszek na Jelp.
I powiem Ci że wszystko minęło. Może kup jelpa, on jest droższy ale z tego co mówiła położna najdelikatniejszy. Sprawdziło się to w moim przypadku:)