Tam gdzie są dzieci! :) Leon idzie do żłobka od września, będzie mia 15 miesięcy. Nigdzie nie będzie się rozwijał lepiej niż z równieśniakmi.

też mi się wydaję, że z innymi dziećmi lepiej, ale z drugiej strony pewnie będzie często chrował...

właśnie o to chorowanie mi chodzi, ale Filip jak widzi inne dzieci to aż piszczy...

Nam sie nie udało... przez choroby. Trudno doradzić coś w tej kwestii.

ja chyba jednak bylabym za żłobkiem...

Ja chyba zapisze go od marca do tego żłobka, w lutym niech siedzi z nianią, jak zachoruje w żłobku to go wypiszę... Aczkolwiek jak nie teraz to w przedszkolu zacznie chorować ...A wtedy to bym chciała iść na studia jeszcze :p

Koniczynka.... Nie wszystkie dzieci zaczynają chorować gdy idą do przedszkola :) Róznie z tym bywa, ale to nie reguła. Mój starszy "siedział" ze mną w domu przez 3 lata, poszedł do przedszkola i prawie zawsze w nim był, rzadko cos łapał, nawet żadnej zakaźnej nie podchwycił.

ja bym dała do żłobka, kontakt z innymi dziećmi zawsze się przyda :) a przecież mieszkacie w nowym miejscu i jestem pewna, że do dzieci z nim nie chodzisz. no chyba, że już poznałaś jakąs mamę z bobasem.

ja jestem za żłobkiem. dobrze jest gdy dziecko ma kontakt z rówieśnikami, uczy sie relacji ma w przyszloscu mniejsze szanse by zostać odludkiem. a co do chorób i tak tego nie unikniesz bo czy teraz z w zlobku czy pozniej w przedszkolu i tak bedzie miec styczność z zarazkami. to tylko odwlekanie nieuniknionego w czasie. też miałam wybór niania lub żłobek ale zdecydowanie wole to drugie rozwiazanie.

moje dziecko żlobkowe i nic nie łapał i nie łapie ;)