hej ja też mam przeczucie na chłopczyka, ale u mnie jeszcze za wcześnie - mam USG 21 września - i czekam, pozdrawiam i gratuluję tej kobitki:-)

tak!. Ja czułam, a przede wszystkim bardzo chciałam chłopca :) Wszyscy na około mówili, że to będzie ON . Na badaniach prenatalnych wyszło, że dziewczynka -ale na 90%, więc może w późniejszych tygodniach okaże się, że jednak nie ;) Mam ginekologa który baaardzo niechętnie mówi jaka płeć dzidziusia. Sonia!- Trzeba sie cieszyć :)

ależ ja jestem w 7 niebie!! :D To moje pierwsze dziecko więc i tak i tak jest to dla mnie wielka radość. Nie ważne jaka płeć :) Tylko po prostu miałam takie silne przeczucie, ale lekarz powiedział, że na 100% bedzie dziopka :)
W sumie to dużo osób mówiło, że chłopak, babcia po mojej twarzy i kształcie brzucha powiedziała, że dziewczynka a moja mama czuła w sobie, że na pewno będzie baba ale nie chciała mi nic mówić ;) :) ależ to wspaniałe :D:D

ja w 1.ciąży czułam ze bedzie syn i 3x mi to mowili lekarze
i spr.sie
w 2.ciąży "czułam"ze bedzie dziewczynka i w 21tyg lekarz pow.ze bedzie dziewczynka na 99%
nie dowierzałam ale tez spr.sie i jest córka
teraz w 3.,ciązy w sumie nie miałam jakis przeczuc,potem raz myslałam ze corka,potem ze syn az znow ze moze jednak corka i przyznaje ze b.bym chciała 2.córeczke(zwł.ze mam bardzo duzo rzeczy po Weronice i z reszty tez juz wyrasta
nie wspomne o zabawkach,npo rozowy rowerek na ktorym jeszcze jezdzi Weronika
no i 10.08 byłam u gin.i spytałam o płec-pomyslałam ze dziewczynka a gin."wyglada mi na dziewuszke bo nie widze moszny"
ale jakos niewiem czemu nie dowierzam nawet na 99%,na nast USG spytam jeszcze raz
a to niedowierzanie przy corkach to chyba z "obaway"zeby nagle siusiak nie wyrósł
choc jakby był syn to bedzie(mam juz 8l syna),bedziemy tez kochac,wazne by było zdrowe ale jednak...nastawiam sie na 2.córke

no ja tak miałam i Moj ciagle mowilismy bedzie Wiktorek Wiktorek i wszystko miało byc niebieskie , tata go nauczy jezdzic rowerkiem itd:)byłam pewna ze bedziemy mieli Synka a jak sie dowiedzialam ze na pewno Dziewczynka w pierwszej chwili było yyyyy ?!! nie mozliwe glupio sie przyznac ale nawet troche zla byłam nawet!! ... ale teraz nie wyobrazam sobie zeby miec syna;):* jestem przeszczesliwa ze Mamy Córeczke:* a Moj K. mowi ze teraz to od ma podwojne szczescie 2kobietki tylko jego:) no ale na razie 2 w 1:)

Ja jestem w 22 tc i miesiąc temu lekarz mówił, że jeszcze nie widać, ale najprawdopodobniej mamy do czynienia z płodem żeńskim-więc się bardzo ucieszyłam, bo chciałam córeczke, mąż też bardzo się nastawił...niepotrzebnie, boi w poniedziałek, lekarz pokazał mi-jakiego będę mieć syna!Zdziwiłam się bardzo-ale już oswoiłam się z myślą, choć do męża jeszcze to chyba nie dotarło...wiem, że jak urodze-to bedzie dla nas najważniejsze zdrowe dziecko-i bedzie dla nas najpiękniejsze i najukochańsze, ale intuicja mnie zawiodła i lekarza też :-))Tylko pozostał problem imienia...bo miała być Tola...

no czyli jednak ta kobieca intuicja czasami robi młuto w głowie :P

Ja też bylam nastawiona na dziewczynkę, w sumie nie wiem czemu bo córeczkę już mamy. Jakież było moje zdziwienie gdy lekarz na usg powiedział, że będzie chłopczyk.Czasami już tak jest że podświadomość płata nam figle. Tak naprawdę to przecież płeć jest nieistotna a najważniejsze jest żeby urodzić zdrowego maluszka:)

No ja czułam że bedzie synek na polówkowym potwierdzila potem zaczęła mi się snic córcia i wszyscy tez mowili ze jednak bedzie córcia no i w 34tyg wyszło że córeczke bedziemy mieli:) Więc ja już sama nie wiem co z tą intuicja i przeczuciami;p

Ja bardzo chciałam mieć pierwszą córkę i wszyscy w koło mówili że im intuicja podpowiada że będzie córcia, natomiast ja od początku wiedziałam że będzie chłopak, nie wiem dlaczego ale byłam prawie pewna, no i lekarz to potwierdził :)