zadaj sobie pytanie czy to zostawienie w domu nie wynika z egoistycznej checi zaspokojenia swoich potrzeb, poczucia ze moje dziecko jest takie 'malutkie' i jak dluzej nie posle to bedzie dluzej 'moje malutkie' i tylko moje
do szkoly nie musi chodzic zawsze mama moze zawnioskowac o indywidualne nauczanie w domu ;-)

Nef ja jestem w domu ale Tosia chodzila i chodzi do przedszkola bo... Bo uwielbia być z dziećmi... Rano wstaje skoro świt.. No niemalże.. 6;20... I ona szybko wszystko.. Na autobus.. Przez całe miasto... Do koleżanek... Do super kreatywnych zajęć.. Spotkań z ciekawymi ludźmi... Jak np ratownik medyczny... Który dał słuchać serca.. Uczył dzieci pierwszej pomocy na fantomach.. Pokazywał sprzęt do mierzenia saturacji... No ja jej takich atrakcji nie zapewnie... Piosenek nie znam tyłu ilu ona się uczy... Zabaw... Owszem koleżanki ma na placu ale to nie to samo co koleżanki w przedszkolu.. Wychodzi ostatnia a i tak są problemy.. Mama ja chcę zostać... Mimo że w przedszkolu nie ma tv. :-o.. Wiem ile dla niej znaczy przedszkole i w życiu nie podjelabym innej decyzji ;-)

Moja propozycja... Daj młodego... Na kilka godzin dziennie... A w razie co- zawsze możesz wypisać ;-)

Moja corka miala 3,5 roku jak poszla do przedszkola i ja bardziej przezywalam ten jej pierwszy dzien niz ona,szkoda mi jej bylo dac bo taka malutka i byla wtedy jedynaczka ale ona wrocila taka szczesliwa ze nawet w sobote i niedziele by chodzila i tak jest zreszta do tej pory ,ma swoje kolezanki i tak jak wyzej napisay dziewczyny rozne przedstawienia,bale,wyjscia do biblioteki czy piekarni,dzieci bardzo duzo wiecej sie naucza w przedszkolu i samodzielnosci i literek itd

dzieki dziewczyny , ja chyba kojarze przedszkole troche od tej zlej strony bo sama pamietam, ze nienawidzilam tam chodzic i dlatego bije sie troche z myslami.

czytalam kiedys ze twoj syn ciagle potrzebuje twojej uwagi zabawy,przedszkole mu w tym pomoze naprawde - tylko sie nie przestrasz jak na poczatku bedzie plakal bo na poczatku tak moze byc ;-) i ty tez bedziesz mogla odapnac, mozesz na poczatek zaprowadzac np na 4-5 h, po powrocie jako steskniona mama sama bedziesz miala wiecej sil i checi na zabawe z nim i naprawde nie mysl ze krzywde mu tym zrobisz, bo wrecz odwrotnie, jedynie pomozesz :-) oczywiscie ty zdecydujesz masz jeszcze troche czasu

Moja poszła na 16 miesięcy do żłobka po 2 miesiącach zaproponowano mi przniesienie do młodszej grupy przdszkolnej 2,5-3 latków zrobiłam to bez wahania to jak się dziecko rozwija uczy się integracji z innymi są jestem nauczycielka przedszkola i nie była bym w stanie poświęcić jej tyle czasu i uwagi by umiała tyle co w przedszkolu się nauczyła.

Teraz będę na macierzyńskim i przeszło mi przez myśl by ją zostawić w domu ale uznałam ze więcej atrakcji będzie miała właśnie w przedszkolu a ma obecnie 2 lata i 4 miesiące i ma lepsze kontakty z dziećmi i z ludźmi jak jej kuzynka 6 letnia która do tej pory siedziała tylko z mama w domu a teraz jest w zerowce ...

oj ja sobie nie wyobrazam by małą nie chodzila do przedszkola ostatnio byla chora i pol dnia plakala ze ona chce do przedzkola jest bardzo samodzielna otarta a wczesniej byla skromna i wstydziocha maja rozne koncerty dzi klaun i caly dzien na festynie biora udzial w r oznych prjektach maja tance i np ostatno mieli wystep na dniach swidwina nprawe warto zobaczys jak bedzi najwyzej zrezygnujecie:) a tu zobacz jak tancza i oa jest z rocznikiem wyzej bo poszla od lutego a powinna ic od wrzesnia iec jest najmlodsza https://www.youtube.com/watch?v=ILdoG218uXM

moze i tak troche jest, ale boje sie ze poslanie moze wynikac takze wlasnie z mojej egositycznej strony zeby sie go "pozbyc " z domu bo jest wieczna petarda. chce sie upewnic, ze dobrze zrobie posylajac go bo to dla jego dobra a nie chceci pozbycia sie go z domu na te pare godzin

Nie :)
Przynajmniej w moim przypadku tak nie jest :)
Chciałabym, żeby córka się dostała do przedszkola od września , bo na parę godzin moge ja posłać, i tak będę w domu z drugim dzieckiem, wtedy mogę mieć dla niej przez chwile mniej czasu, chciałabym żeby się pobawila i nie czuła przytloczona młodszym rodzeństwem :)
spodoba sie jej - super . Jeżeli się nie dostanie to wyrzadze jej krzywdę tym? Trochę dziwne myślenie :)
Poszłam do zerówki jak miałam 6 lat i czy mój mama chciała mnie uwiazacw domu przy swojej spódnicy? Nie :)
Nie musiałam to nie chodziłam do przedszkola :)
Teraz jest tylko takie myślenie ,ze dzieci bez przedszkola będą cofniete, aspoleczne i niesamodzielne :)

ale wlasnie nie mysl ze to cos zlego, a ze przy okazji ty jako mama odpoczniesz to tez plus, tu nie ma przegranych win-win :-)