daj go do 3 lakow my jestesmy rok wyzej z 2012 ale dlatego ze w trakcie doslismy zostawim ja tam bo juz duzo zalapala i jakby poszla z 3 latkami to by od nowa zaczynala ale w wwaszym wypadku mysle ze najlepiej z rowiesnikami go dac

gdy poslalam malego do prywatnego przedszkola miał 2 lata i 4 miesiące. jest ze stycznia. z braku grupy chodził ze starszym rocznikiem. niby fajnie wszystkiego szybko się uczył. horror zaczął się we wrzesniu kiedy musiał zmienić grupę. było to ciężkie przeżycie dla niego i od tamtej pory trochę się zrazil do przedszkola. zmienili się koledzy i w ogóle często wspominał o starej grupie chociaż widywali się w ciągu dnia bardzo często. drugi raz nie popelnilabym tego błędu

Zalezy czy idzie drugi rok czy pierwszy. Jeżeli pierwszy rok to posłałabym do 3latków jeżlei drugi rok to do 4 latków. Mysle że przedszkola ida systemem odpowiednim dla takiej grupy. Mój pojdzie teraz drugi rok ale własnie do takiej mieszanej grupy. Wiem że sobie poradzi i przejdzie na poziom wyżej. Mój duzo umiał idąć do przedszkola i sie ksiażkowo zaadoptował więc wiem że z niczym problemu nie było i nie bedzie..

Ala chodzi do takiej grupy mieszanej od 2,5 roku życia do 5 lat. Rewelacja - jak w rodzinie młodsze i starsze dzieci są razem. Ogromnie pozytywnie wpływa na jej rozwój taki misz-masz:-)

Przecież z tego, co nam opowiadasz o Piotrusiu, to świetnie i szybko się rozwija. Umie więcej od Ali. Ja na Twoim dałabym go do 4-latków i już nie zmieniała mu grupy do końca przedszkola jeśli tylko dobrze się w niej zaaklimatyzuje.

zależy od niego, jaki jest, czy sypia w dzien, czy duz potrfi, czy panicznie teskni..
Powiem zczerze, jakkolwiek to zabrzmi, ze moja Laura w zeszlym roku poszla szczesliwa do grupy z rowiesnikami, jak weszła, tak i skonczyło się jej szczęście.. Po pierwsze wiaomo- tęsknota.. Ale dzieciaki tam siedzialy w pieluszkach i ssały smoka (niektóre), wiekszosc przerazliwie płakała, krzyczaly, ze mama nie wroci... tragedia, jak mi ich było zal, a panie tylko chodziły i tuliły..
Potem doszło by spanie, moja od dawna nie sypia..
Szła liczac na jakas zabawe, zajecia..
Z tego poodu miedzy innymi, a po ponad tygodniu nie było poprawy, i z innych powodow (moich zdrowotnych głownie), nie mogła chodzic do przedszkola.
Teraz jest zapisana do blizszego i bedzie w grupie starszych dzieci - glownie 5latkowie i kilkoro 4latkow wlasnie.. boje sie, ze z kolei beda za duzi, no ale lepiej tak, niz gdyby znowu miala isc z trzylatkami..