« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
misiaqlek

2015-08-16 09:17

|

Pozostałe

Przeniesienie dziecka ktore nie przesypia nocy do własnego pokoju

jest sens? Niby bym chciała ale z drugiej strony strasznie sie waham...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Ja tez z tego powodu przeniosła Zuze do własnego pokoju dopiero jak miała jakieś 9msc i skończyło się na tym ze miałam dodatkowy materac w jej pokoju bo byłam zbyt nieprzytomna i zasypialam z Zuzka przy cycku. Kolejne pytanie to przyczyna dla której dziecko się budzi. Zuzka nam się budziła bo ja wszystko swedzialo, gdyby nie to, to prawie od urodzenia spala by nam całą ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Wydaje mi się , ze za wcześnie. Dla mnie kryterium przeniesienia dziecka jest to, czy nie boi sie i potrafiłoby samodzielnie przyjść do nas w nocy po ciemku (chyba, ze zostawiałabyś maleńką lampkę świecącą cala noc).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Wydaje mi się , ze za wcześnie. Dla mnie kryterium przeniesienia dziecka jest to, czy nie boi sie i potrafiłoby samodzielnie przyjść do nas w nocy po ciemku (chyba, ze zostawiałabyś maleńką lampkę świecącą cala noc).
Za oknem stoją małe latarnie i świeca w okna, nie jest ciemno. Zreszta lampka to tez nie problem... W pokoiku jest tez łóżko na którym ewentualnie moge sie położyć ... Chyba sie zdecyduje. Zawsze moge ja wynieść znowu do sypialni :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Poza tym, własny pokoj to okazja zeby świętować fakt, ze kończy sie okres niemowlęcy, a zaczyna "dorosle" zycie. Synek mial ok 15 m-cy jak dostałą własny pokój ( i to byl idealny moment) , a córcia jeszcze jest z nami (2,5 roku) , ale tylko dlatego, ze musimy jej pokoj wyremontowac i mamy nadzieje, ze uda sie to na poczatku wrzesnia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Wydaje mi się , ze za wcześnie. Dla mnie kryterium przeniesienia dziecka jest to, czy nie boi sie i potrafiłoby samodzielnie przyjść do nas w nocy po ciemku (chyba, ze zostawiałabyś maleńką lampkę świecącą cala noc).
Za oknem stoją małe latarnie i świeca w okna, nie jest ciemno. Zreszta lampka to tez nie problem... W pokoiku jest tez łóżko na którym ewentualnie moge sie położyć ... Chyba sie zdecyduje. Zawsze moge ja wynieść znowu do sypialni :p
Wiesz... nie macilabym dziecku w glowie. Jesli zdecydujecie sie na przeprowadzke corci, to juz to powinno byc na stałe Misiu. A co sadzi o tym tata?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Moja lena miala byc w swoim pokoju od pierwszego dnia ale bylo za chlodno ( taki pokoj) wiec przenieslismy ja jak miala 4 tygodnie, budzila sie jeszcze jakis czas rowno co 2 godz od poprzedniej pobudki czyli np jak wstala 1 w nocy do 1.40karmienie i przewijanie o 1.40 spala to kolejna pobudka byla o 3. Ja po prostu jakos tak zle nie znosilam tego bo bralam ja na fotel w pokoiku i karmilam- chyba sie przyzwyczailam. Nigdy nie chcialam zeby byla z nami dlugo w pokoju. Na poczatou mialam elektroniczna nianie a po kilku miesiacach wylaczylam ale kazde mrukniecie przez sen mnie budzilo. Tylko ny mieszkamy w bloku a u was w domu to niewiem jak daleko mialabus sypialnie od pokoiku
No jest kawałek ... Ale tak jak pisałam jest łóżko i ewentualnie moge na nim spac . Chociaz j sie wyśpi :p zobaczymy... Sprobuje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Wydaje mi się , ze za wcześnie. Dla mnie kryterium przeniesienia dziecka jest to, czy nie boi sie i potrafiłoby samodzielnie przyjść do nas w nocy po ciemku (chyba, ze zostawiałabyś maleńką lampkę świecącą cala noc).
Za oknem stoją małe latarnie i świeca w okna, nie jest ciemno. Zreszta lampka to tez nie problem... W pokoiku jest tez łóżko na którym ewentualnie moge sie położyć ... Chyba sie zdecyduje. Zawsze moge ja wynieść znowu do sypialni :p
Wiesz... nie macilabym dziecku w glowie. Jesli zdecydujecie sie na przeprowadzke corci, to juz to powinno byc na stałe Misiu. A co sadzi o tym tata?
Marceli dobrze znosi spanie wszędzie. Na urlopie spała w łóżeczku turystycznym i nie było żadnego problemu. Nie sadze zeby to sie jakos na niej odbiło

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Wiesz, obawialabym sie ze skonczy sie to tak,ze Ty przeneisiesz sie do pokoju corci z waszej sypialni. No , ale to Wasza decyzja. Ja bym poczekała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Przeniosłabym i nianie zakupila jesli pokój jest jakos dalej. Ja akurat mieszkam w bloku, mieszkanie niewielkie wiec i bez niani się obejdzie. W najbliższym czasie robimy maly remont i wynosimy sie z małego pokoju. Miki będzie sam. Zaluje, ze wczesniej się na to nie zdecydowaliśmy :)
Mamy nianie. Nie wyobrażam sobie bez niej zycia :p kładę mała spac i spokojnie moge sobie wyjsc przed dom, posiedzieć na tarasie czy zrobić grila.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Przeniosłabym i nianie zakupila jesli pokój jest jakos dalej. Ja akurat mieszkam w bloku, mieszkanie niewielkie wiec i bez niani się obejdzie. W najbliższym czasie robimy maly remont i wynosimy sie z małego pokoju. Miki będzie sam. Zaluje, ze wczesniej się na to nie zdecydowaliśmy :)
Mamy nianie. Nie wyobrażam sobie bez niej zycia :p kładę mała spac i spokojnie moge sobie wyjsc przed dom, posiedzieć na tarasie czy zrobić grila.
Więc jak najbardziej bym przeniosła. Twoja córka ile juz ma? Skoro nie ma dla niej problemu spac w innym miejscu spróbuj ja przenieść, zobaczysz sama czy wygodniej dla Ciebie ze jest w tym samym pokoju czy bez różnicy. W razie czego wróci do Was.
Prawie 10 mscy. Spróbuje. Dzis juz ja położę w dzień na drzemkę , zobaczę w jakim humorze sie obudzi , czy nie bedzie płakać jak mnie nie zobaczy itp.