mój miały miał sporą przepuklinę jak to stwierdziła chirurg i na pierwszej wizycie nie obiecała że zrośnie się pod plastrami. ale w ten sam dzień zakleiła pępek plastrem, nosił plastry chyba przez prawie 2 miesiące (oczywiście pierwszy był na tydzień, drugi na 2 tygodnie , trzeci na 2,5 tyg. i później zwykłym plasterkiem takim dużym od pediatry bo chirurg byl na urlopie zaklejony na tydzień aż sam się nie odkleił) i po przepuklinie ani śladu. więc radzę wizytę prywatnie u chirurga(o ile ns nfz nie będą was chwili przyjąć wcześniej ale próbuj i domagaj się bo nie ma co czekacć aż ona urośnie duża skoro piszesz że rośnie bo pomoże się powiększać ale nie musi ) bo im wcześniej (im przepuklina mniejsza) tym lepiej.

popytaj u innego chirurga. Moja mała miała plastry naklejane ok.2 miesiace i po przepuklinie sladu nie było. czasami plastry nie zalecaja to zalezy od lekarza. i przede wszystkim duzo musi dzidzia na brzuszku lezec

http://40tygodni.pl/Przepuklina-pepkowa-pytanie-do-Mam-niemowlakow-ktore-sie-z-nia-zmagaly,95267,2,0

pedz do lekarza, to nie moze siniec.. pewnie ja boli... moja miala ale nie dawalam plastrow tylko jak miala rok musiala miec operacje ale to dlatego ze urodzila sie z wytrzewieniem jelit.. inna historia. jedz do lekarza chociazby prywatnie ale jedz

Tak, to może być przepuklina pępkowa. Poproś pediatrę żeby chociaż dopisał na skierowaniu "CITO", powinni wtedy Was szybciej przyjąć. A z domowych sposobów podam Ci ten który zaproponowała mi położna kiedy to nasza Mała się z tym męczyła: obwiązuj pępek zwiniętą pieluchą tetrową :)