nie:) mam zachcianki na slodkie a bede miec synka:)

ogórki kiszone i śledzie :D i podobno promienieję w oczach , ale to raczej sama ciąża tak na mnie wpływa. Tyle z objawów chlopakowych, wszystko inne wskazuje na dziewczynę, której na 99% nie mam

nieee:) corka miala byc chlopcem,tak ponoc rozkwitlam,od poczatku do konca ciazy krolowaly u mnie ogorki kiszone i kapusta oraz potrawy ostre...cora owszem uwielbia takie rzeczy;)
jedno co sie sprawdzilo to wahadelko wskazywalo od poczatku na dziewczynek,ciekawe czy teraz tez jest nieomylne:)

Ja jem miksy:P:P
I chłopaczek:) jedyne co niby wg przesądów sie u mnie zgadza to to,że mam ładną cerę:P

NIE, nie i jeszcze raz nie :) Od początku ciązy jem słodycze choc za nimi nie przepadam, podobno gorzej wyglądam itd. a będe miała SYNECZKA :)

całą pierwsza ciaze jadłam mięcho, ostre i kwasne (zelki mmmmmmm i grejfruty itd), po prostu po chłopsku :D i był chłopak. kupowalam, przysiegam, kiełbache w miesnym, gotowalam i wsuwalam na 3x z musztarda, najostrzejsza rzecz jasna.

do tego wygladalam ladnie, ladna cera itd.


wiec przesad w 100% sprawdzony.



teraz obzeram sie slodyczami, mam pryszcze [ :P ] , od miesa mnei odrzucilo, lubie warzywa i owoce.


i ... mysle, ze bedzie Oliwia :) zobaczymy ;)

No proszę :)
Mi cera poprawiła się teraz, od słodyczy mnie odrzuciło, a uwielbiałam je :) wszystko kwaśne .. :) NAJLEPSZE ! :) i każdy mówił, że będzie chłoptaś, po tym jak widział co wcinam, a tu jednak córcia. :)

Ja tam za bardzo nie wierzę w te przesądy,nie ma reguły na zachcianki,czy kształt brzuszka...

Ja w to nie wierze, ale wszystko u mnie sie sprawdzilo na dziewczynke :P

Nie sprawdza sie