ja tez tak myslam i na poczatku nie kupilam dopiero jak mala miala jekies 2 miesiace i berdzo jestem z niego zadowolona plozysz go na lozeczku jest wygodny do przwijania dzieci i kregoslup cie nie boli od schylania sie :)

ja jeszcze za dużo do powiedzenia na ten temat nie mam bo nie mam jeszcze dzieci :) ale z tego co pamiętam jak mój brat był mały to mama miała taką ceratkę tylko i tez sobie radziła ;p ale wiadomo czasy się zmieniaja i wymagania też :) ja to wezmę od mamy ceratkę po bracie hehe :p

dla mnie niezbędny... Nie wyobrażam sobie przewijać na kanapie... Na początku Julek po każdym zdjęciu pampersa sikał do góry... Miała bym wszystko zabrudzone:)

Jak dla mnie jest bardzo przydatny, przewijając na kanapie musiałabym się cały czas schylać i garbić.. A przewijak położony na łóżeczku jest wg mnie po prostu wygodny, używam go cały czas :D Jak raz przewijałam małą u mamy na wersalce to poczułam różnicę...

Ja od samego początku przewijam na przewijaku

jak dla mnie zbedny , miałam jedynie taki miekki ceratkowy przewijak i jak dla mnie wystraczył i to też nie za dlugo , bo syenk był jest dość dużym i ruchliwym dzieckiem .

Nie używaliśmy przewijaka,mimo,że go dostaliśmy.Był nie potrzebny.Zamiast przewijaka,używam podkładu do przewijana.

ja przewijam na przewijaku caly czas i jestem zadowolona :)

Ja kupiłam przewijak co prawda nie mam dziecka ale juz niedługo .;) wiec sie okaże czy wywaliłam pieniadze w błoto czy też nie ;)

Dla mnie zbędny .