« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kenfuszka
kenfuszka

2012-05-21 18:32

|

Przebieg ciąży

Przyszłe mamusie :))

Jak dałyście sobie rade z nudnościami? Ja już po prostu jestem wykończona.. A tu dopiero początek. Męczy mnie nie tylko porankami lecz cały dzień w dodatku nie mogę patrzeć na jedzenie. Dziś jestem na 2 jabłkach i serku homo... nic więcej nie przełknę.. I jeszcze praca w kuchni, jak czuję te wszystkie gotujące się potrawy to po 8 godzinach wychodzę padnięta.Chyba czas iść na chorobowe.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tatanica84

cóż,każda ma inaczej chyba... Mi pomagała cola na mdłości bo nie wymiotowałam. Pomagały tez krakersy,orzechy nerkowca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdunia28

Ja pilam miete hehe do 12 tyg ciazy troche pomagalo...i wode niegazowana...taki sa uroki ciazy moga trwac do 12 tyg ciazy a moga cala ciaze!! Dasz rade!! Kazda z nas daje...:) Ja np nie moglam czuc frytkownicy oraz smazonego...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kruszynka080806

No niestety każda z nas przechodzi to w inny sposób, ja na przykład miałam mdłości, ale bardzo krótko z tym że też bardzo malutko jadłam, bo po prostu nie odczuwałam głodu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kenfuszka

Dzięki :) spróbuję z tą miętą może będzie lepiej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Ja miewałam mdłości z rana, więc jak tylko wstałam to leciałam do lodówki żeby coś zjeść, bo to mi pomagało. Nie mogłam dopuścić do uczucia głodu bo od razu mnie mdliło, jak zjadłam to było oki, wiec jadłam dosłownie co chwile ale nie przytyłam hehe. Męczyło mnie tak do ok 11 tyg ale też nie codziennie, nigdy nie wymiotowałam. Odrzuciło mnie zupełnie od herbaty, na sam jej widok jak dziewczyny sobie robiły w pracy to robiło mi sie nie dobrze.Chwilami to nie wiedziałam co mam jesc, głównie były to jogurty, twarożki, sery, mięso mi nie smakowało. Teraz nic mi nie dolega i czuję się bardzo dobrze. Głowa do góry, za ok 4 tyg powinno ustąpić ;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Dzięki :) spróbuję z tą miętą może będzie lepiej :)
Mięty nie polecam - może działać poronnie (zapytaj swojego lekarza lub poczytaj w necie) Z ZIOŁAMI W CIĄŻY NALEŻY ZACHOWAĆ OSTROŻNOŚĆ!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

mialam tak jak ty ,i jeszcze dochodzily do tego mega wzecia nawet po samej herbacie:/.... jak sobie radzilam... spalam pierwze 5 tyg(od 5tc do 10tc)i bylo git ,zylam o jabkach i pomaranczach:)...specjialnie mi nic nie pomoglo,trzeba przeczek az samo minie...ale mozesz sprobowac,jesc migdaly ,pic cole i przegryzac paluszki,pamietaj by ie miec pustego zoladka bo wtedy on warjuje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kenfuszka

Dzięki :) spróbuję z tą miętą może będzie lepiej :)
Mięty nie polecam - może działać poronnie (zapytaj swojego lekarza lub poczytaj w necie) Z ZIOŁAMI W CIĄŻY NALEŻY ZACHOWAĆ OSTROŻNOŚĆ!!!
to jednak się wstrzymam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

spokojnie, mięta nie działa poronnie, przeciez nikt jej nie kaze pic wiadrami;) http://parenting.pl/portal/mieta-w-ciazy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brunette88

wiem co przezywasz :D jestesmy w tym samym klubie heheh mdlosci ... od rana do poludnia pozniej troche przerwy i na wieczor znowu ;)z tym ze ja moge jesc ale naprzyklad jem duzo warzyw i jablek i popijam lyczkiem czerwonej orenzady i wtedy sie tak smiesznie beka i nie jest tak strasznie hehe jak nie bedziesz jesc bedzie jeszcze gorzej :) no i ja zaczelam chorobowe od dzis :) az do grudnia a pozniej rok macierzynskiego :) pozdrawiam Angelika