łatwy i bardzo szybki a mała miała 4,2kg i 58cm

Yyyy... moj mały miał 4100 ale mialam cc więc ciężko mi nie było :)

mi wywoływali poród w 38tc własnie ze wzgledu na wage...urodził sie z waga 4130g...poród miałam ciezki ale wydaje mi sie ze nie ze wzgledu na wage tylko ze mały był jeszcze bardzo wysoko....

dodam ze mój w 26tc wazył 1200g a w 31tc 2200g

1400 w 29tc to wcale nie tak duzo:P Mój syn w 31tc miał 2050g, a corka teraz w 30tc miała 1800.
Syn po urodzeniu (w 41tc) miał 4330g i 62cm. Nie urodziłam go, szyjka się nie rozwierała, stanęła na 3cm i koniec, mimo wielu metod wywoływania. Skończyło się oczywiście na cc. Potem na obchodzie lekarz powiedział, że dziecko blokowało główką rozwieranie, ale bardziej mu chodziło o ułożenie (bodajże twarzyczkowe) a nie o samą wielkość.

Od wagi dziecka ważniejszy jest obwód główki i ramion. Jak główka i ramiona przejdą (zdarza się że w ramionach maluch jest szerszy) to reszta sama wyjdzie;)

Miki ja bym się za bardzo nie sugerowała tym co Ci lekarz powiedział,1400g to wcale nie tak dużo,moja w 29 tc ważyła 1620g,jeszcze troszkę do porodu Ci zostało a już Cie baba stresuje.

Pocieszyłyście mnie dziewczyny:) No fakt - zestresowała mnie :) I patrząc na jej doświadczenie zawodowe.... dzięki ;*

moja corcia wazyla 4300 lekaze stwierdzili ze nie urodze jej SN bo mam za mala miednice, skonczylo sie CC :)

moj mial 4 kg i mierzyl 58 tezmialam cesarke, wiec podobnie jak u koleznaki :)

Mój mały 4680g i szczerze nie było ciężko, a rodziłam siłami natury. Najgorsze były skurcze, a gdy zaczęły się parte to 20 min i był już na świecie :)