Niech mnie spalą. :) Lepiej się obudzić na grillu, niż w trumnie pod ziemią. :P

Coż za pytanie ;) jeszcze sie nad tym nie zastanawiałam ;D

Nikt nie zna dnia ani godziny ;) Potem rodzina zadecyduje , a ja do krematorium nie chcem ! W grobie mozna smsa wysłać , o ile znajdziemy pod poduszka komórę , i o ile zasięg będzie :D z drugiej strony chciałabym aby moje prochy byly rozsypane nad brzegiem oceanu , w ziemi robaczyska wstrętne , najlepiej nie umierać ..

ja wybrałam kremację, miejsce pochówku itp. lepiej dmuchać na zimne

ja tam ciągle mam nadzieję, że wymyślą jakiś skuteczny lek na długowieczność :D

haha obudzic sie na grilu. Mysle, ze tam jest taka temperatura, ze nie masz szans sie obudzic, a jak obudzisz sie na tacy przed wsunieciem do grilla to jeszcze Cie odratuja:)

Ja chcę być spalona. Wolę to niż rozkładające się ciało i robaki

Nad tym to się jeszcze nie zastanawiałam, ale na pewno chcę, aby po mojej śmierci wykorzystali moje organy wewnętrzne. Mi i tak po śmierci się nie przydadzą, a komuś mogą uratować życie.

spalić. nawet jak się obudzę to chociaż ciepełko będzie :D

Nie myślę o tym. Boję się śmierci ;p