« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anula1986
anula1986

2012-07-23 21:57

|

Pozostałe

Pytanie o związek...

Czy u Was Dziewczyny ciąża zmieniła stosunki z mężem/partnerem? Na lepsze czy na gorsze? Bo u mnie jest totalnie źle... Jestem załamana, normalnie jakbym wyszła za innego człowieka, w ogóle się nie rozumiemy...
TAK- na lepsze
NIE- na gorsze
Proszę też o komentarze:)


80.28%
TAK
19.72%
NIE

Komentarze

Totalnie sie pozmieniały nasze poglądy odkąd zostałam mamą :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

przed dzidziusiem korzystalismy z zycia,byly imprezy,wspolna praca na wyjezdzie,non stop cos.Po narodzinach synka niestety tylko ja odmowilam sobie tego co bylo do tej pory,zmadrzałam,wydoroslałam.Narzeczony ma jeszcze z tym kłopoty...ale wszystko idzie w dobrym kierunku,wkoncu kiedys swiata poza soba nie widzielismy a teraz tworzymy rodzine.Walczymy aby było dobrze:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

mój ze mną obchodzi się jak z jajkiem, dba o mnie, spełnia wszystkie zachcianki itd. matko, ciążo trwaj haha

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Wszystkie problemu odeszły na bok czasami czuje się jak jako w puchu.Masakra haha nie powiem bo krzycze,zrzędze i wogóle ale potem przepraszam,a jak juz naprawde sie zezłoszczę to nic nie mówie tylko biore książke i wychodze do 2 pokoju....bo wiem że będzie burza...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

aaa.chodziło o ciaze:)czytanie ze zrozumieniem sie kłania:p  ciaza byla ok,spełniał moje zachcianki chociaz kilka burz było i to z tornadami:)a potem j.w. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szynszylka

zupełne dno... mnieł mnie totalnie gdzieś, choć przed ciąża i na samiuteńkim początku było wręcz idealnie. A później ? Ciążę zagrożoną miałam, zostawiał mnie samą w domu na noc, mimo, że miał nauczkę jak wylądowałam nie raz w szpitalu. Kasy nie dawał, mimo, że nie pracowałam dostawałam marny zasiłek z Zus-u musiałam nas utrzymywać. Powinnam leżeć z dupą, a latałam po zakupy, sprzątałam, robiłam obiadki, których przeważnie nie jadł, albo po prostu nie docierał.. dopiero na drugi dzień. Więc spakowałam się któregoś razu, wyszłam i już nie  wróciłam .. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

pogorszyła się do tego stopnia,że nie jesteśmy razem :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

jest boosssko;D oby tak bylo i po ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
Tak samo jak przed ślubem i przyjściem synka na świat... czyli bardzo dobrze:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

jest tak samo dobrze:)

Twój komentarz