Byłam tylko w koszuli. Bieliznę należy zdjąć, ponieważ sprawdzają rozwarcie itd. Jeśli nie cieknie mleko to bez stanika. Jak urodzisz przykładają dzidzie do piersi.

Mi kazali zdjąć bieliznę.

chodzi Ci przed porodem na oddziale patologi ciąży?

ja miałam majtki ponieważ przez 26 godzin odpływały mi wody. Do porodu położna kazała mi ściągnąć stanik

Nie, nie. Mnie chodzi o sytuację na porodówce, już przed samym porodem, jak już przyjmą mnie na oddział porodowy. Mam nadzieję że jakoś zrozumiale to opisałam :)

no to na porodówce w szpitalu w którym rodziłam już bez bielizny ....same położne już mówiły żeby bez.....

no to na porodówce w szpitalu w którym rodziłam już bez bielizny ....same położne już mówiły żeby bez.....

Dziękuję za odpowiedzi i wybaczcie mi tego byka ortograficznego na wstępie :) błahe - oczywiście :)

miałam na sobie tylko koszulkę męża poczas porodu ;D A jak przyszlam na odzdział, to na parterze musiałam sie już przygotowac, więc potem zarzuciłam tylko na wierzch szlafrok i klapki, a pod spodem ta koszula i na 2 pietro windą ;). Żadnej bielizny miec nie mozesz, bo jak bys chciala urodzic w majtach ?? :D. A stanik tez jest zbedny. Potem, gdy dzidzi przychodzi na swiat, podnoszą Ci koszulę i kładą dzidzię na gołej piersi :)

A u nas w szpitalu rodzi się w bieliźnie, tzn. w staniku bo w majtkach to raczej nie urodzisz ;) Po porodzie dziecka nie dają matce tylko od razu biorą na badania. Ja rodziłam przy znajomej to mi się udało że chociaż dała mi pocałować moje maleństwo. Ale co szpital to obyczaj :)