Marcel nie chciał w ogle siadać na nocnik. Bał sie go panicznie tak samo jak kibelka. Właśnie dopiero jak dojrzał do samodzielnego sikania i do nocnika i do kibelka się przekonał w ciągu jednego dnia. Także to zależyy od dziecka. Nic na siłę. Ja na Twoim miejscu poczekałabym jeszcze bo nie dość że Ty sie męczysz i denerwujesz latając ze szmatką po domu to dziecko również się irytuje. Nie ma sensu budzić w dziecku jakiegoś obowiązku na siłę. Poczekaj i spróbuj za miesiąc.

Wiesz co... on jak się zsika na podłogę to już sam leci po mopa :D

no widzisz sama, że troktuje to jako zabawę ;)

Teraz już w ogóle nie wiem co robić :D

Na mnie działają jeszcze słowa mojej teściowej : "bo moje dzieci sikały na nocnik jak miały roczek".. i tak sobie myślę czasem, że ona mnie ma za jakąś gorszą, bo moje dziecko ma 1,5 roku i jeszcze na nocnik nie robi ... Może niepotrzebnie tak naciskam.

Moja Lenka też tak robiła. Myślę, że jeszcze za wcześnie dla Twojego synka :) Lena przestała sama z dnia na dzień robić w gatki i w dzień i w nocy tak miała dokładnie 2 lata i pół miesiąca. Była świadoma tego co się dzieje, że np. właśnie osikała sobie spodnie. Poczekaj jeszcze troszkę, ale próbować nie zaszkodzi :)

kiedyś dzieci szybciej siadały na nocnik bo chodziły w tetrze. Teraz mamy pampki i wygodę. Co za tym idzie późniejsze dojrzewanie do samodzielnego załatwiania potrezb fizjologicznych. Nie martw się całe życie w pampku chodzić nie będzie ;)

ja zaczynałam nauke nie od pytania czy oczekiwania że zrobi czy zawoła ale od sadzania- sadzałam co pół godziny czasami nawet co 15 minut- mówiłam że teraz zrobimy siii albo kupe i jak się udało złapać były tańce, śpiewy brawooo!!! też nie mam nocnika z pozytwką:) czasami się polała czasmi ładnie zrobiła ale jak zobaczyłą że to tyle zabawy że tyle radości że sii zrobiła na nociu zaczęła wołać sii :)
to był w styczniu czyli jak Tosia miała 17 miesięcy. starałam się żeby mimo pampa sadzać ją na nocnik- właśnie u dziadków, na wyjściach czy w podróży. nocnik zawsze z nami:) wygląda biedny jakby po 3 dzieci był :)
teraz biega cały czas w majtach staramy się na dwór też nie zakładać pampa chyba że do sklepu... na plac zabaw biore zestaw zapasowy i mimo wsio staram się ją wytrzymać- idziemy w krzaczki i mówie że ma zrobić jak piesek na trawke- co prawda jeszcze ani razu się nie udało ale może kiedyś załapie:) no ale też jeszcze jej nie musiałam przebierać na dworze :)
pampersa ma tylko na noc bo to nigdy nic nie wiadomo... czasami dzieciom się coś śni i może narobić czego bym nie chciała. ale ogólenie rano jak się budzi siadamy na nocnik i pampers jest suchy:)

reasumując nie oczekuj że zawoła czy pokaże- najpierw postaraj się go zachęcić... sadzaj sama i wygłupiajcie się jak się uda:) połączy sikanie na nocnik z czymś ekstra- później będzie łatwiej :)

Moze byc za wczesnie, moj ma 20 mies. I tez jeszcze nie zawola. Ale nie zaszkodzi jak bedziesz mu zdejmowala pampersa raz na jakis czas, moze zalapie za ktoryms razem