« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
karolcialondyn

2014-02-19 12:51

|

edyt. 2014-02-19 13:00

|

Pozostałe

Raz sie uda, a raz nie,nocnikowanie

Rano udało się Gabrysiowi zrobić siku a nawet dwójkę w nocnik, pozniej do teraz chyba z 3 razy zasikał sobie spodnie.Jako ze jesteśmy w domu,pampersa mu już nie zakladam a nóż bedzie wołał tak jak z rana,niestety,spodnie powoli się kończą a on za cholerę nie chce wołac.Co jakiś czas pytam go czy chce siku to odpowiada ze nie chce po czym i tak sika na podloge.

Nie mam parcia żeby w ciągu tych kilku dni odrzucić pampersy,ale nie chce też odpuścić skoro potrafi usiąść i załatwić się na nocnik.

Nie wiem jednak czy dobrze robie ze lata bez pampersa i się tak zasikuje,tlumacze mu ze musi wołać ze jest juz duzy i ze będziemy bić brawo itp.

Poradzcie co robic,bo nie wiem czy tak sam z siebie zalapie ze trzeba wolac.Zanowilam majtki wielokrotnego użytku,przynajmniej na praniu nie zbankrutuje:D



Napiszcie mi proszę jak to u Was wyglądało i ile trwał okres "zasikiwania"sie waszych pociech.





Z góry dziekuje:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

To, że puściłaś go bez pampersa, to bardzo dobrze. Nie zakładaj mu już w domu. Ja robiłam z córką tak, że przez ten pierwszy najtrudniejszy okres nauczania, sadzałam ją dosłownie z zegarkiem w ręku co pół godziny na nocnik. Dzieci, które do tej pory nosiły pieluchy nie mają tak wyregulowanego pęcherza, że mogą wstrzymać siusiu, jak się trochę pęcherz napełni zaraz sikają. Potem to się ureguluje, ale na początku trzeba pilnować mocno. U nas to się sprawdziło, z czasem coraz rzadziej ją wysadzałam, bo co 40 minut, potem nauczyła się sama wołać i nie musiałam już tak pilnować. Ważne, że chce siadać na nocnik, to już połowa sukcesu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

moja jest trochę starsza od Twojego synka, ale też mam ten sam problem :/ na nocnik w ogole nie chce siadac, wiec wybawieniem była nakładka na sedes, to się jej podoba, ale sika tylko z rana. pozniej równiez nie woła i sika w majtki :/ myślę, że nie jest gotowa jeszcze, tym bardziej, ze nie myśli o siadaniu na toaletę, gdy zajmie się zabawą :/ po prostu poczekam jeszcze, bo co jakiś czas robię podejścia i jak na razie to sika tylko z rana :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

moja jest trochę starsza od Twojego synka, ale też mam ten sam problem :/ na nocnik w ogole nie chce siadac, wiec wybawieniem była nakładka na sedes, to się jej podoba, ale sika tylko z rana. pozniej równiez nie woła i sika w majtki :/ myślę, że nie jest gotowa jeszcze, tym bardziej, ze nie myśli o siadaniu na toaletę, gdy zajmie się zabawą :/ po prostu poczekam jeszcze, bo co jakiś czas robię podejścia i jak na razie to sika tylko z rana :/
mojego teraz poradziła to zrovil,ale chyba z 5 par spodni mi wcześniej zalal,narazie poczekam aż majteczki przyjdą i w nich będzie w domu,poki co sadzam go jak najczęściej bo sam nie wola.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Karolcia, to chyba kwestia czasu. Nasza Mała też raz zrobi siki do nocnika, a raz nie. Myślę że trzeba być konsekwentnym do skutku; kiedyś dziecko musi załapać ;)