Rodzice jedni i drudzy bardzo się cieszyli, że zostaną dziadkami.

Mój wtedy jeszcze narzeczony był zaskoczony bardzo,ale oswoiliśmy się z ta wiadomością dość szybko,a rodzina ucieszyła się na tą radosną nowinę :) Dzis nie wyobrażamy sobie,że miałoby byc inaczej.

My byliśmy dopiero miesiąc po ślubie i nie planowaliśmy dzieci jeszcze:) Jak się okazało, że jestem w ciązy to moi rodzice się cieszyli - mama się popłakała ze szczęścia, a teściowie to w sumie nie wiem bo niby pogratulowali ale bardzo szybko zmienili temat, teraz już chyba się cieszą:) Reszta rodziny tez pozytywnie zareagowała:)

u nas bylo - NARESZCIE !!!! kazdy w rodzinie juz sie obawial ze sie nie zdecydujemy na bobo :) no ale chcielismy najpierw sie troszke dorobic i pozwiedzac no i przyszla pora na dzidziusia tak jak sobie zapalanowalismy , wielka radosc w rodzince a teraz ponowna bo druga dzidzia w drodze :)

u mnie wszyscy sie ucieszyli i pogratulowali.
oczywiscie nie bylo to jakies wielkie wow,ze strony teściow, ale moja strona przynajmniej rodzenstwo bardzo sie ucieszyli.
teraaz jestem w 2 ciazy ale nikt nie wie i dopiero za miesiac sie dowiedza jak zjade do polski:)